Dodano: 4 stycznia 2010
Zbiornik znajduje się na wysokości 141 m n.p.m.
powierzchnia | 344,27 ha (1955 r.) ; 332 ha ; 322,5 ha. |
---|---|
głębokość | Maks. - 41 m ; śr. - 12 m. |
klasa czystości | Wg badań przeprowadzonych przez WIOŚ w 2000 roku - II klasa czystości, I kategoria podatności na degradację. |
ryby | wzdręga, boleń, sielawa, sieja, płoć, okoń, miętus, lin, leszcz, krąp, kleń, karaś, węgorz |
dno | Twarde i piaszczyste - zachodnie dno przy brzegach obfituje w kolonie szczeżuji |
użytkownik rybacki | Gospodarstwo Rybackie Szwaderki Sp. z o.o. |
dostępność | Dobra. |
ośrodki | Ośrodki w miejscowości: Maróz, Marózek i Wiatraki. |
kąpieliska | W ośrodkach wypoczynkowych. |
wypożyczalnie | W ośrodkach wypoczynkowych. |
brzegi | Wysokie, miejscami strome, na południu i zachodzie niskie i płaskie. |
miejscowość | Maróz, Swaderki, Marózek, Wiatraki. |
hobby | Wędkarstwo (sieja, sielawa, węgorz, szczupak, lin, leszcz, płoć, kleń, jaź, miętus). |
podsumowanie | |
dodatkowe informacje | W miejscowości Swaderki znajduje się wylęgarnia ryb. Jest to zbiornik przepływowy - przepływa przez niego rzeka Marózka. |
inne | Po niemiecku nazywane jest Grosser Maransen See (1926 r.), Maransen (1926 r.), Moransen (1595 r.), Morense (1412 r.). Inne nazywy polskie to Duże Maróskie Jezioro, Wielkie Maroskie Jezioro. |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
alek roney1@o2.pl
4 lipca 2012
gdzie te ryby sie podzialy tu juz nic nie idzie zlowic
mogway roney1@o2.pl
23 czerwca 2011
jest rybka nad tym jeziorem?
marek66 pzantecki@op.pl
11 sierpnia 2010
lipiec 2010
Wedkarska tragedia. Nic, nic i jeszcze raz nic.
Odradzam.
misiek67 pzantecki@op.pl
7 lutego 2010
Oj kolego. Po lewo od "kąpieliska" w Marózku kiedyś cały brzeg był żwirowato-piaszczysty. Od zeszłego roku cuchnący szlam z brązową zawiesiną. Tam, gdzie onegdaj przy brzegach był piasek obecnie jest plątanina rośli. Przy wyspie był kiedyś piach. To wszystko niestety w ciągu 2 ostatnich lat zarosło. A co do "szczupaków" - niewiele wypłoszonych 30-tek po trzcinach, które dopiero, gdy prawie ciemno decyduja się opóścić schronienie. Tak, znam z widzenia tych "wyczynowców". Gdy za dnia zobaczą w trzcinach tego potwora 30cm, wieczorem są już w tym miejscu i biczują, aż nieszczęśnika dopadną. Jeszcze kilka lat temu i 50-tki tam wodzie zwracałem /bo jak chcę rybę skosztować to kupuję w Swaderkach/, co jak się domyślacie oburzenie wielkie wśród braci wędkarskiej wywoływało - dlaczego? Bo taki obserwator II gatunkiem wędkarza się wtedy czuje. Obecnie pozostałe w jeziorze nieliczne gluty adrenaliny u prawdziwego wędkarza wywołać nie mogą. Są owszem tacy, których i 20cm szczupaczek powodem do dumy i dla rodziny kolacją będzie.
Ja dalej twierdzę, że prawdziwego gospodarza brakuje.
Tam mam działkę ale łowię już gdzie indziej.
Pozdrawia.
Grabs grabskij@wp.pl
3 lutego 2010
.""Tam, gdzie jeszcze 3 lata temu był przy brzegu piasek obecnie jest cuchnący, brązowy korzuch jakiś nieznanych mi roślin. Padlina.
""
co za bzdura. Jezioro jest akurat bardzo czyste.
Co do ryb to rzeczywiście jest gorzej niż w latach poprzednich, ale szczupak, okoń czy lin to nie jest rzadkie zjawisko. Może jakiś kurs wędkowania by się przydał. Albo idźcie sobie połapać w sztucznych stawach, i łapcie sztucznie wykarmione pstrągi.