Dodano: 0 0000
wygląd | Długość ciała 45-50 cm, puszysty ogon 20-30 cm. Futro brązowe, na gardle i piersi ostro zarysowana, śnieżnobiała, najczęściej rozwidlająca się ku dołowi plama. |
---|---|
występowanie | Nie zadrzewione , skaliste tereny, brzegi lasów, rzadkie lasy górskie, jako synantrop także we wsiach i w miastach. |
tryb życia | Aktywna przeważnie nocą. Nie wspina się tak dobrze jak kuna leśna, zwykle poluje na ziemi, zasiedla rozpadliny skalne, budynki, stodoły, ruiny. |
pokarm | Małe zwierzęta wszystkich rodzajów do wielkości królika czy kury, często myszy i szczury, ale także owoce i jagody. |
rozmnażanie | Okres godowy trwa od sierpnia do września, ciąża przedłużona przez spoczynek zarodka do 8-9 miesięcy; późną wiosną (najczęściej w kwietniu) 3-7 młodych. Młode opuszczają gniazdo w wieku około 10 tygodni i uczą się wspinać i skakać; w wieku trzech miesięcy są już tak samodzielne, że towarzyszą matce na polowaniach. |
piśmiennictwo |
Komentarze
jarecki
27 lutego 2011
Kupić zywołapkę na takie gady na allegro i po sprawie. U mnie gdyby był taki problem to już dawno bym go rozwiązał
Krzysztof siatkowski.lublin@tlen.pl
11 września 2010
Witam. Mam problem z kuną. Już dwukrotnie przegryzła mi kable w samochodzie (w komorze silnika), a ostatnio znalazłem tam nieżywą mysz. Gryzoń miał zgnieciony całkowicie łeb, a reszta ciała cała. Czy możliwe, że to kuna zrobiła. Co sądzicie na ten temat, dajcie znać.
Joiner samoradek@hotmail.com
31 sierpnia 2010
Witam,
U mnie gdzieś od 3 lat mieszka kuna. Na początku nie byłem świadomy skali problemu i tego co mnie czeka w przyszłości. Nie będę się rozpisywał jaki zniszczenia mi poczyniła, bo zmagający się z problemem doskonale wiedzą co to małe żyjątko potrafi, ale chciałbym opisać moją metodę walki z tym stworzeniem. Mam nadzieję że komuś pomoże.
Ja w akcie desperacji wyciągnąłem największy argument czyli wiatrówka. Jest to najskuteczniejsza metoda zwalczenia kuny. Ważne jest jednak poznanie jej szlaków. W tym celu sypiemy mąką lub jakimś innym proszkiem, który pozwoli nam na wytropienie zwierza. Jak już wiemy którędy chodzi, ustawiamy się na polowanie. Ja siedzę około 15 metrów od otworu z którego wychodzi, na szczycie budynku, żeby wiatr mnie owiewał w stronę przeciwną do wyjścia. Teraz bardzo ważna rzecz: mianowicie pora polowania. Kuna wychodzi z ukrycia 30 minut przed zmierzchem do maxymalnie 30 minut po zmierzchu. W tym czasie daję 100% gwarancji, że spotkacie przeciwnika. Po tym czasie można iść do domu. Kunę celujemy w oko, bo ma bardzo twardy łeb, i wtedy możemy ją tylko zranić, a jak nam ucieknie do domu i gdzieś tam zdechnie, to mamy śmierdzący problem. Ja stosuję wiatrówkę PCP i mam dobrą lunetę, więc problemu z trafieniem nie miałem problemu. Dodatkowo doświetliłem sobie otwór lampką co dało mi dodatkowe parę sekund, bo kuna wystawiła tylko łeb i zastanawiała się czy wychodzić. Wtedy mogłem dobrze przycelować i po zabawie. Niestety najgorsze jest to że nie wiem ile ich tam jest, bo co jakiś czas mam nowe ślady. Ale metoda jest skuteczna tylko wymaga cierpliwości. No i jest humanitarna, bo zwierze się nie męczy. Pozdrawiam i powodzenia w walce
bogdan szygoski bogdanszygoski wp.pl
26 sierpnia 2010
walczę z kuna drugi rok u mnie jest problem ze dom przez pewien okres w roku stoi nie zamieszkały. obecnie jestem na etapie stosowania elektronicznych odstraszaczy.Jest to myślę lipa.Obecnie rozglądam się za za kupieniem i zamontowaniem elektrycznego pastucha tak aby pokryć wszystkie rynny.Kuna wchodzi po boku domu.pomimo że jest 1 metrowy okap dachu do pokonania.Myślę ze tylko 24 volty załatwia sprawę do końca.
Zdesperowana chesorpresa@interia.pl
3 sierpnia 2010
Mam dość gówien codziennie na balkonie i smrodu roznoszącego się wszędzie. Kupiłam widły, biorę sobie 10 dni urlopu , w dzień będę spała, a nocą będę czuwać jako stara harcerka i jak tylko usłyszę jakiś podejrzany rumor-ZAATAKUJĘ !!! Moi starzy obalili komunę a ja sobie z kunami nie poradzę?.Zobaczycie że się tego ścierwa pozbędę w try migi.