Dodano: 4 stycznia 2010
powierzchnia | 210 ha |
---|---|
głębokość | 14,5 m |
dno | Muliste |
dostępność | Dość dobra |
kąpieliska | Dzikie kąpieliska |
brzegi | W rejonie dopływu i odpływu brzegi są płaskie, otoczone podmokłymi łąkami i moczarami. W części północnej jezioro okalają pola uprawne i łąki, w środkowej i południowej przylegają do niego duże kompleksy leśne. |
miejscowość | Zyzdrojowa Wola |
hobby | Wędkarstwo (typ leszczowy), turystyka kajakowa (przez jezioro prowadzi szlak kajakowy rzeki Krutyni). |
dodatkowe informacje | Zwężając się ku południu przechodzi stopniowo w jez. Zyzdrój Mały. Na jeziorze Zyzdrój Wielki znajdują się 3 wysepki, w tym dwie mniejsze zalesione. Na północy znajdje się dopływ rzeki Babięckiej Strugi, która wypływa z jez. Gant. |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
Mazak blemen@wp.pl
31 sierpnia 2010
Bywam tam co roku od dawna dawna na biwaku w środku lasu ,okolica śliczna ,ale Mnie też dziwi jak można doprowadzić taki ośrodek jak "omega" do takiego bezużytecznego stanu ,z rybami zrobili to samo takie bezrybie jakich mało!!!! dziękuje rybakom za wyczyszczenie jeziora do zera!!!!!!
Janusz Szejbal Katowice
29 sierpnia 2010
Mamy 2010 rok. Bylem popatrzeć na - od paru lat zamknięyy
-ośrodek o nazwie (ostatnio) "OMEGA" w Zyzdroju Wielkim.
Ten ongiś piękny ośrodek przedstawia obecnie obraz nędzy i rozpaczy!!! Pytam: dlaczego tak się dzieje??? A mo-że olsztyńska filia NIK "przypatrzła by sie bliżej" tej sytuacji?
Mamy tutaj przykład na to, jak w Polsce można bezkarnie zniszczyć coś, co może dawać nieżły zysk a ludziom wspa-niałe warunki wypoczynku. Czy w tej sprawie się coś ruszy???
horatius horatius@gazeta.pl
25 września 2007
Jest tam Wyspa Miłości - tak ja nazywają a pisze o tym M. Lityński w przewodniku po Krutyni - biwakowaliśmy tam w sierpniu 2007, wspaniałe miejsce, byo z 7 namiotów w tym ze dwa niemieckie. Nad ranem przypływają lesnicy ze Spychowa i zbierają po dychy za pobyt. Piekne widoki - na sąsiedniej wysepce jest drzewo które obsiaduja kormorany. A dalszy biwak juz nad malowniczym i długim jeziorem Mokrym - jest tam pomost i miejsca na ogniska. Ale moim zdaniem najładniejsze jest jezioro Gardyńskie - rezerwatowe.
Wojtek Kabaciński wojtuskabacinski@o2.pl
22 sierpnia 2007
Szkoda "Lip".
Pozdrowienia z Łodzi przesyła Wojtek.
Fundi michal.malawski@wp.pl
29 lipca 2007
remont - a właściwie wymiana - spleśniałych domków nie opłaca się komuś kto bierze je w dzierżawę na 3-4 lata. Wina leży po stronie właściciela, którym jest jakiś zwiazek spółdzielni inwalidów czy jakoś tak. Dwadzieścia lat temu wystawili tam bunkier - do dziś nie eksploatowany ! Drewniane domki gniją, bo nikt od lat nic z nimi nie robi, poza wymianą rozsypujących się łóżek i klozetów. wpadających pod podłogę w trakcie użytkowania..
Prezesom z centrali inwalidów łatwiej wyciągać rękę po pieniądze z PFRON niż zadbać o swój majątek.
Natomiast nie do końca ścisłe jest to, że ośrodek jest zamknięty na 4 spusty. Można tam spokojnie wejść i plażować.
W tymże Zyzdroju drugi sezon pusty jest też osrodek "Pod Lipami".