Dodano: 4 stycznia 2010
powierzchnia | 230 ha, 240 ha. |
---|---|
głębokość | 29 m. |
klasa czystości | II (1991 r.) |
dno | Roślinność zanurzona słabo rozwinięta. |
kąpieliska | Liczne dzikie plażyczki i zejścia do wody. |
wypożyczalnie | Sprzęt pływający do wypożyczenia od okolicznych gospodarzy. |
brzegi | W większości strome i słabo porośnięte roślinnością. |
miejscowość | Augustów, Nowinka, Serski Las. |
hobby | Wędkarstwo (leszcz, lin, okoń, szczupak, płoć, sielawa, karp). |
dodatkowe informacje | Jezioro położone na terenie malowniczej Puszczy Augustowskiej. Istnieją trzy wyspy, których łączna Powierzchnia wynosi około 4 ha. W południowo-zachodniej części jeziora wypływa rzeka Blizna, a na wschodzie wpada ciek z Blizenka. Zbiornik objęty jest strefą ciszy, więc zachowujmy się tak żeby zwierzaki nie kablowały na nas leśniczym ... Długość jeziora na prawie 5 km, przy jednoczesnej szerokości około 0,8 km świadczy że zbiornik ma charakter rynnowy. |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
Marcin Białystok biamar1@tlen.pl
30 czerwca 2005
No to chłopaki pocieszyliście mnie bardzo :( Ja nastawiłem się juz na gigantyczne szczupaki po 10-15 kg a wy mowicie ze kłusownicy zrobili juz swoje :( Szkoda ze dzieje sie tak na naszych jeziorach. Hanba!
Jaś jordan2345@tlen.pl
25 kwietnia 2005
Łapei na tym jeziorze od lat. Łowisko to odwiedzam 2-3 razy do roku. Okolica jest bardzo atrakcyjna . Przyznam ze zarybienie w jeziorze znacznie sie poprawiło , dzieki solidnym i czestym kontrolom strazy . Niestety kłusownicy uparcie dzialaja :( Jedna k zawsze trafiałem spore okonie 30-40cm i sczupaki , których jest tam naparwde sporo. Generalnie polecam . Wokól jeziora połozone sa wioski i domki prywatnych wczasowiczów. Obowiazuje strafa ciszy co sprawia ze wypoczynek nad Bliznem jest atrakcyjny i bardzo relaksujacy . Polecam !
Dziewirski Krzysztof ak_dziewir@wp.pl
20 lutego 2005
Znam to jezioro od 1968 r (bylem tam pierwszy). Jestem tam prawie co roku (przez ostatnie 5 lat trzy razy w roku. Mam wiec możliwość łowienia wiosną, latem i jesienią. Z łódki, brzegu (choć brzeg od strony Aten jest praktycznie niedostępny - co na to PZW?). Z przykrością muszę stwierdzić, że ryb coraz mniej. W praktyce bez tygodniowego nęcenia nie ma po co wypływać na jezioro. PZW w Rucianym nie robi prawie nic. Przepraszm, corocznie podnosi opłaty za połów. Niestety ja jeżdżę nad Blizno juz tylko z przyzwyczjania.
Michał mch@ka.home.pl
24 lipca 2003
Na Bliźnie łowiłem dwukrotnie - w 2000 i niedawno (połowa lipca 2003). Pierwszy raz był fatalny i potwierdzał fakt przełowienia jeziora (mniejsza o to przez kogo). Bardzo lubię tę okolicę więc sprobowałem raz jeszcze. Nie wiem czy stan zarybienia się poprawił ale po kilkudniowym nęceniu łowiłem całkiem przyzwoite (choc nie olbrzymie) płocie, takie do 30 cm. Leszcze niestety też w tych granicach. Ponadto trafiały się szczupaki - niestety głownie poniżej miary ale łodzią wypłynąłem tylko dwa razy (raz na 1 godz. bo wygnała mnie burza, drugi raz w upalny nieszczupakowy dzień). Może jesienią lub wiosną wyniki są lepsze. Z tego co się dowiedziałem od miejscowych trochę ładnej ryby tam jeszcze pływa...
PB
25 czerwca 2003
Gratulacje dla dzierżawcy jeziora -PZW. Udało się im ogołocić całkiem niegdyś rybne jezioro.