Dodano: 4 stycznia 2010
powierzchnia | 649 ha |
---|---|
głębokość | 2,6 m |
brzegi | Płaskie, podmokłe i zabagnione, wschodni miejscami łagodnie wzniesiony. |
miejscowość | Pogubie Średnie, Jabłoń, Pisz |
dodatkowe informacje | Jezioro otaczają lasy Puszczy Piskiej, stanowi ono rezerwat faunistyczny. Znajduje się na nim wyspa Ostrów Wielki. Krótkim odpływem jez. Pogubie Wielkie łączy się z jez. Pogubie Małe. |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
sławek darula17@wp.pl
18 sierpnia 2008
próbowałem się tam dostać niestety nie znalazłemn takiego miejsca które pozwoliłoby mi dojść do samego jeziora skończyło się na wędrówce wzdłuż kanału liczę na pomoc z waszej strony jak tam dojść??!!
Witek wr7@vp.pl
16 listopada 2005
Byłem nad tym jeziorem kilka razy jest naprawdę pięknie.
Marcin
5 listopada 2005
Rzeczywiśćie trudno dostępne, próby kończą się zazwyczaj 100-150 m od brzegu (gęste zarośla, podmokły bagnisty grunt, chmary owadów), ale jest tam kilka miejsc gdzie można dojść suchą stopą latem:) nie będe jednak podawał na forum takich informacji, choć służę poradami na @. Chętnych sprawdzenia przestrzegam przed zaśmiecaniem - to REZERWAT!!!
Są tam pozostałości mateczników wielu zwierząt - pamiętam relacje mojej babci pracującej niegdyś w PTTK Jabłoń o watachach wilków przebiegających zimą przez szosę. Po dziś dzień króluje tu dzik, sarna i jeleń pieknie koncertujący na rykowiskach już we wrześniu. Nie brakuje i innych gatunków podono żyje w jeziorze żółw błotny, a i okazy fauny są bardzo bujne.
Jest to bardzo rozległe jezioro zarastające, co widać po odmiennym kolorze na zdj satelitarnych mazur. Dno jest muliste więc szacunek głębokości jest przybliżony, natomiast wacha się w okolicach 1-2 m na większej części powierzchni, ile jest jeszcze pod tym mułu lepiej nie próbować. Tak jak rozległe, tak i upajajaco spokojne. Niedostępność i świetne warunki dla wylęgarni narybku, wędrującego dalej przez brzozolasek, są zapewne powodami osiedlania się tam ptactwa.
Niesamowity jest wieczorny wrzask setek żurawi.
Płn brzeg latem prawie niedostępny polecam obejrzeć zimą, przedzierając się w śniegu po kolana na biegówkach, (przestrzegam jednak przed chodzeniem po lodzie - jezioro jest płytkie i w wielu miejscach robią się tzw odpary gdzie lód cienieje, zimą jest tu cicho aż w głowie piszczy, można by tam pozostać na wieki, szczególnie że niewielu ludzi się tu zapuszcza). Płd-wsch brzeg został znacznie przetrzebiony z drzew podczas ostatniej trąby powietrznej, co doprowadzi do przyspieszenia schnięcia terenu i migracji zwierzyny płowej w ten obszar, bagno Kulik juz w tej chwili przestaje przypominać bagno. W tamtejszej leśniczówce ciekawe rzeźby o tematyce leśno-myśliwskiej oraz m.in. ładnie urządzona strzelnica doćwiczeń (czuć ducha).
tomek tomekkosakowski@o2.pl
4 stycznia 2005
piekne zagubione w puszczy jezioro najciekawsze jest to że chyba tylko w jednym miejscu można dojść do samego brzegu suchą stopą. Smutne jest to, iż jest takie plytkie i z penością niedlugo zarośnie jako Pisowody