Dodano: 4 stycznia 2010
powierzchnia | 176 ha (Leyding 1959). 186,3 ha (Grudniewski 1974). 168,5 ha (Choiński 1991). |
---|---|
głębokość | Maks. – 4 m (Olszewski, Paschalski 1959). Maks. – 5,2 m; śr. – 2,8 m (Choiński 1991). |
klasa czystości | Jezioro należy do III kategorii podatności na degradację, a jego wody zakwalifikowano do III klasy czystości. (Krajewski i wsp. 2004). |
dno | Obficie porośnięte roślinnością zanurzoną (ramienice, moczarka, rogatek). |
dorzecze | Sawica – Omulew – Narew – Wisła. |
dostępność | Zbiornik dobrze dostępny głównie od strony północnej i zachodniej. Dojechać można szosą ze Szczytna do Nidzicy przez Jedwabno. Jadąc od strony Szczytna, na wysokości Warchał po prawej stronie drogi widać jezioro, a właściwie jego południowy koniec. Za Warchałami można skręcić w prawo drogą do Brajnik i cały czas po prawej stronie będziemy widzieli wschodni brzeg jeziora. |
ośrodki | Prywatne kwatery. Jeden ośrodek wypoczynkowy na wschodnim brzegu oraz kilka ośrodków nad sąsiednim jeziorem Świętajno. |
kąpieliska | „Dzikie” zejścia do wody i miejscówki wędkarskie. Sporo niewielkich pomostów wędkarskich. |
wypożyczalnie | W ośrodku wypoczynkowym. |
brzegi | Wschodni brzeg zalesiony i pagórkowaty, natomiast w części zachodniej płaski, otoczony przez łąki. Miejscami szeroki pas roślinności szuwarowej. |
miejscowość | Warchały, Brajniki, Witowo. |
hobby | Wędkarstwo. W latach 70. jezioro było pod zarządem PGRyb Szczytno. Kiedyś był to płytki zbiornik hodowlany, głównie karpia i amura. Jest też niewielka płoć, leszcz, lin, okoń i szczupak. Zgodnie z rozporządzeniem Nr 10/2004 Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie z dnia 20 maja 2004 r. w sprawie ustanowienia obwodów rybackich na publicznych śródlądowych wodach powierzchniowych płynących Brajnickie należy do obwodu rybackiego jeziora Sasek Mały w zlewni rzeki Omulew nr 9. |
miejsca | Jezioro Świętajno z infrastrukturą turystyczną. |
położenie | Zbiornik znajduje się na wysokości 132,2 m n.p.m., na Równinie Mazurskiej, na Obszarze Chronionego Krajobrazu Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej. |
podsumowanie | Okolica bardzo atrakcyjna pod względem rekreacyjnym. |
dodatkowe informacje | Na południowym-zachodzie istnieje dopływ z jeziora Narty. Niewielkim ciekiem, odpływającym na północnym-wschodzie połączone jest także z jeziorem Sasek Mały. Istnieje też niewielki dopływ na północy. Zbiornik jest długi na około 3,5 km i szeroki na około 1 km. Kiedyś jezioro było osuszone (Olszewski, Paschalski 1959). Zgodnie z Uchwałą Rady Powiatu na podstawie art.41 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym oraz art.116 ust.1 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska wprowadzono na tym akwenie zakaz używania jednostek pływających z silnikami spalinowymi. Powierzchnia zlewni całkowitej wynosi około 31 km2, natomiast bezpośredniej 89 ha (Krajewski i wsp. 2004). |
inne | Po niemiecku nazywane jest Braynicker See (1922), Idioffa gros (1595) (Leyding 1959). Inne nazwy to Branickie, Braniki. |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
wędkarz e.poznanski@chello.pl
8 października 2005
te jezioro jest przereklamowane jak i ośrodek Dolomity
Marek Marekk146@wp.pl
28 lipca 2005
Byłem w sierpniu 2004 - totalne dno troche okoni dłoniaczków drobna płotka.Za to opłaty nawet dla członków PZW totalnie z kosmosu!
ANDRZEJ
27 kwietnia 2004
Kilka lat temu można było złowić węgorza i nie żadną sznurówkę ale porządną bestię. Teraz jest trochę gorzej, na pocieszenie zostały karpie. W porównaniu z innymi jeziorami w tej okolicy to jezioro wypada najlepiej. Mało kąpielisk, no i dobrze. Polecam tym którzy cenią sobie spokój. Można wynająć pokój 30 m od jeziora. Ktoś polecał pensjonat Oczko, ja odradzam. Dwie kładki i 20 pokoi, za dużo ludzi i charmider, jest tam bar co sprzyja głośnym imprezom,dobre miejsce na imprezy.
Nad tym jeziorem polecam 200 m od oczka Dom Mazurski. Są tylko cztery pokoje, dobre warunki no i SPOKÓJ.
Miro mirod@wp.pl
11 grudnia 2003
Urodziłem się w Szczytnie, mieszkałem dwa kilometry od jeziora i bardzo dobrze pamiętam jezioro 20 lat temu, jakie było - a co teraz z niego zostało. Od niedawna zostało udostępnione dla wędkarzy, i się zaczęło - została tylko zalatująca mułem płoć. A jeżeli chodzi o jezioro Świentajno te obok, to przez tych Warszawiaków zostało całkowicie opanowane. Oni mają kasę i stać ich na płacenie za plaże, a miejscowy gdzie ma się pluskać - w rowie? Gdy miałem 12 lat to była jedna plaża, reszta to były dzikie ale bardzo spokojne, a teraz nawet linią brzegową nie można przejść, łódki nie ma gdzie zwodować, bo wszędzie ogrodzone.
Ps. nawet tam ryse mi zrobili w zdłóż całego samochodu ... smutne i chamskie.
Dora
22 czerwca 2003
Mam działkę nad jeziorem Brajnickim i muszę powiedzieć, że zdecydowanie bardziej wolę jezioro Narty, oczywiście ze względu na plażę oraz możliwość kąpieli. W Brajnickim niestety nie da się za bardzo kąpać... Ale jeśli chodzi o wędkarstwo, to jest to chyba idealne miejsce, męska część mojej rodziny jest zachwycona...