Strona główna - artykuły

Dodano: 3 marca 2006

Tegoroczną zimę choć nie można nazwać w pełni „kresową”, to jednak pokazała pełne spektrum czynników środowiska, które utrudniły życie mieszkańców lasu. Gruba pokrywa śnieżna, naprzemienne odwilże i ataki siarczystego mrozu powodujące zlodowacenie zalegającego śniegu, utrudniły lub wręcz uniemożliwiły zwierzętom dostęp do pożywienia a często i wody. W naszych warunkach geograficznych aby nie dopuścić do nadmiernych strat w zwierzostanach koniecznym stało się więc dokarmianie zwierzyny.

Dokarmianie kojarzy się większości z uzupełnianiem braków w przeróżnych paśnikach, podkarmiaczach i innych urządzeniach podczas gdy jest to ostatni krok w złożonym procesie. Trzeba bowiem znać możliwości danego łowiska, jego zasobność w pożywienie, liczebność zwierzyny oraz jej wymagania pokarmowe, warunki pogodowe normatywne dla danego terenu, wykonać należy urządzenia służące do zadawania paszy oraz zawczasu paszę ową przygotować. W średnio intensywnym dokarmianiu przyjmuje się, iż na 25 dni „głodowych” występujących zimą, tj. podczas których zwierzyna nie będzie miała możliwości znalezienia żeru lub znajdzie go, w co najwyżej połowie potrzebnej ilości, dla poszczególnych gatunków należy przygotować:

  • dla jelenia 25 kg owsa i 60 kg siana,
  • dla daniela 15 kg owsa i 30 kg siana,
  • dla sarny 5 kg owsa i 12 kg siana,
  • dla dzika 25 kg owsa i 50 kg ziemniaków.

Dodać jeszcze należy, że liczba tych dni jest średnią. Może ich być jednak znacznie więcej w zależności od lokalnych warunków klimatycznych.



Istnieje cały wachlarz karm jakie mogą być podawane zwierzynie. Głównym kryterium ich doboru jest wartość pokarmowa wyrażona w jednostkach owsianych, strawność, oraz jakość. Niedopuszczalne jest zapełnianie podkarmiaczy paszą zepsutą, spleśniałą czy zatęchłą z kolei pewnym wyrachowaniem jest wykładanie popularnej snopówki czyli owsianej słomy z niewymłóconymi ziarnami (pożytek z niej mierny ale pozory dbania o zwierzostan zachowane). Ziarno rozmaitych zbóż, siano, słoma (zwłaszcza owsiana) buraki, kukurydza, ziemniaki, marchew, kapusta, kiszonki, itp., to konwencjonalna aprowizacja. Mniej znanymi szerszemu ogółowi jest liściarka sporządzona z młodych, ulistnionych pędów drzew i krzewów ścinanych na początku okresu wegetacyjnego, suszonych w pęczkach i często spryskanych roztworem soli (ok. 0,75 kg/10 l wody). Liściarkę wykonuje się z pędów dębów, buka, osiki, wierzb, lipy, maliny, jeżyny, topoli, topinamburu, drzew owocowych i wielu innych. Warto zaznaczyć, że liściarka jest bardzo zasobna w witaminy, mikroelementy oraz białko a poza tym jest ona najbardziej zbliżona do naturalnego żeru jeleniowatych.

Zającom zadaje się gryzawki, czyli nasolone gałęzie lub paliki z miękkiego drzewa liściastego, zwłaszcza owocowego. Bardzo dobrą paszą są żołędzie, kasztany (przysmak danieli) czy bukiew. Wytwarza się też kiszonki łowieckie, których komponentami są rośliny leśne m. in.: świeża kora drzew, pędy borówki czernicy, wrzos, młode ulistnione pędy drzew i krzewów, itp. Użytkowane są nasiona ziół i chwastów (zadawane kurakom polnym). Wykładane są również pasze przemysłowe, przeróżne wytłoczyny, makuchy, poślady, otręby, plewy, strączyny. Coraz częściej zadawane są specjalne mieszanki łowieckie służące do odrobaczania zwierzyny. Bardzo ważne jest także podawanie soli. Sól wykłada się w rządzeniach zwanych lizawkami: są to słupy (również pieńki ściętych) zakończone skrzynką lub wydrążonym otworem, w których umieszcza się sól zmieszana z gliną lub fabrycznie wykonaną kostkę solną (obecnie spotyka się również pasty solne).

W zależności od zwyczajów i budowy przewodu pokarmowego danego zwierzęcia stosuje się odpowiednie zasady ich dokarmiania. Jeleń ma układ pokarmowy dostosowany do powolnego trawienia pokarmu o dużej objętości.

Najkorzystniejsze jest wykładanie liściarek, kiszonek łowieckich, siana z motylkowych i traw, oraz nasion i owoców drzew leśnych. Stosowane jest również ścinanie późną jesienią drzew i pozostawianie ich – jelenie jak i daniele chętnie je spałują tj. ogryzają z kory. Umożliwia to jeleniowatym zdobycie ważnego składnika ich diety bez wyrządzania szkód w uprawach leśnych. Dokarmianie dzika konieczne jest w najbardziej ostre zimy. Sarna z kolei wymaga pasz o wysokim współczynniku strawności (ok. 80 %), najcenniejszą karmą dla niej prócz liściarki jest wysokiej jakości siano z motylkowych i łąkowe. Sarnom umożliwia się również dostęp do żeru przez odśnieżanie ozimin czy runa leśnego. Z odśnieżonych ozimin korzystają bardzo chętnie zające i kuropatwy, dla tych pierwszych wykłada się wspomniane gryzawki, siano i karmę soczystą np. kapustę czy jarmuż (nie zamarzają „na kamień” jak np. buraki). Kuropatwy dokarmia się w specjalnych budkach mających zazwyczaj postać daszków lub piramidalnych ostrosłupów. Jeden taki daszek przypadać może na nie więcej niż dwa stadka ptaków. Dobrą paszą są tu poślady zbożowe, ziarno zbóż, nasiona roślin oleistych. Bażanty chętnie pobierają ziarna i poślady zbóż, kolby kukurydzy, niektóre okopowe. Punkty dokarmiania zwierzyny drobnej muszą być zlokalizowane w miejscach bezpiecznych i osłoniętych, w remizach, w oddaleniu od wysokich drzew, które mogłyby stanowić miejsca obserwacyjne dla drapieżników skrzydlatych. Wymienionym kurakom zadaje się pożywienie również na grzebowiskach, usypanych z warstw plew i ziarna oraz drobnego żwirku (plewy wytwarzają temperaturę powodującą topnienie śniegu, żwir zaś jest połykany przez ptaki dla ułatwienia trawienia).

Dokarmianie zwierzyny ma długą historię lecz wraz z czasem zmieniał się model prowadzenia tego aspektu gospodarki łowieckiej. Dawniej dokarmianie prowadzone tylko w zwierzyńcach i łowiskach reprezentacyjnych, przy nadmiarze zwierzyny znacznie przekraczającej pojemność tychże łowisk sprowadzało się do całorocznego karmienia zwierząt, gdyż przeciążone środowisko nie mogłoby utrzymać takiej tłuszczy bez upadków i spadku ich jakości osobniczej. Dziś prowadzi się dokarmianie racjonalne, tylko w razie rzeczywistego zagrożenia widmem głodu. Wielu specjalistów postuluje odejście od paśnikowego systemu dokarmiania, a tam gdzie paśniki są budowane muszą one tworzyć naturalny ciąg pomiędzy ostoją dzienną a poletkami żerowymi. Stosowanie nieodpowiedniej karmy i niewłaściwe jej dawkowanie powoduje nadmierną koncentrację zwierzyny i prowadzi do wzrostu szkód przez nią wyrządzanych. Coraz częściej kwestionowane jest w ogóle prowadzenie dokarmiania, zwłaszcza w dobrych łowiskach, zasobnych w naturalne źródła pożywienia (np. na terenach, gdzie drzewostany obfitują w dęby, w ich latach nasiennych). Wg tych opinii nakłady przeznaczane na dokarmianie lepiej zainwestować we wzbogacanie bazy żerowej, zakładanie poletek łowieckich, łączek łowieckich, nawożenie drzewostanów (dla wzbogacenia runi), zakładanie remiz, sadzenie atrakcyjnych dla zwierzyny gatunków drzew i krzewów (np. dębu czerwonego, jabłoni pastewnych, wierzby pastewnej), itd. Niezależnie w jakim świetle ten zabieg, wobec postępu w gospodarce łowieckiej, będzie stawiany, ostry klimat, przynajmniej w naszym regionie, będzie bastionem tego miłego obowiązku myśliwych, poprawiającego ich reputację w oczach społeczeństwa i wspomagającego zwierzynę.

DARZ BÓR
ŁUKASZ JĘDRYCH
Wróć do listy artykułów

Nasza oferta | zobacz pełną ofertę

dysponujemy:
  • inwentaryzacją krajoznawczą regionu
wykonujemy:
  • aktualizacje treści turystycznej map, przewodniki
  • oceny oddziaływań na środowisko (Natura 2000)
  • oceny stanu ekologicznego wód (Ramowa Dyrektywa Wodna UE)
  • prace podwodne, poszukiwawcze
prowadzimy:
  • nurkowania zapoznawcze, turystyczne, szkolenia specjalistyczne
statystyki | realizacja : nesta.net.pl