Dodano: 0 0000
Zaskroniec zwyczajny, Natrix natrix | ubarwienie | Grzbiet szarawy, lekko brunatny lub oliwkowy, często lekko plamisty. W tylnej części głowy dwie duże, półksiężycowate, żółte plamy. |
|---|---|
| budowa | Ciało jest masywne. Głowa duża, płaska, wyraźnie odgraniczona od tułowia, ogon niezbyt długi (1/5 długości całego ciała). Dorosłe do 150 cm długości. Pokryty jest drobnymi, szorstkimi, słabo wręgowanymi łuskami. Brzuch pokrywają szerokie pierścieniowe tarczki brzuszne. |
| występowanie | Żyje różnych środowiskach: nad brzegami zbiorników wodnych, na łąkach, mokradłach, na skrajach lasów liściastych. Cała Europa, Azja północno-zachodnia. Jest wężem nizinnym. |
| tryb życia | Na wiosnę pojawia się masowo na suchych zboczach jarów. Budzi się w marcu. Doskonale pływa i nurkuje. |
| pokarm | Żaby zielone i brunatne, rzadko poluje na ryby. |
| rozmnażanie | Gody rozpoczyna w kwietniu lub maju. W okresie tym obserwować można skupienie się węży w duże kłębowiska w nasłonecznionych miejscach. Samica składa jaja w lipcu i sierpniu, umieszczając je w gnijących liściach lub nawozie (do 30 sztuk). Młode węże wylęgają się po upływie około 8 tygodni. Są jajożyworodne, gdyż samice składają jaja z całkowicie już rozwiniętymi, młodymi wężami. |
| piśmiennictwo |
Komentarze
Maciek gniker@poczta.onet.pl
28 sierpnia 2005
Witam - dzisiaj przed południem w ogrodzie przy domu natknąłem się na zaskrońca, który wyłowił sobie w moim oczku wodnym karasia i go zaczął wśród sitowia nadbrzeżnego konsumować - trzymał za głowę do 1/2 skrzeli. Miał ok. 60cm długości. Gdy się spostrzegł, że jest obserwowany i fotografowany - "wypluł" karasia i schował się pod drewniany trap nad brzegiem wody. Ku naszemu zdziwieniu karaś po ok. 20 minutach zaczął pływać, ale wieczorem zdechł - miał ranę na lewej stronie głowy pod okiem i na skrzelu. W miejscu gdzie wąż się posilał położyliśmy kawałek mięsa kurzego żeby nam rybek nie wyjadał. Zaskroniec mięso zjadł ale nie wiem dokładnie kiedy (w ciągu ok. 40 minut). Czy ktoś wie jak często trzeba karmić takiego węża i w jakich ilościach? I czy da się go przyzwyczaić do "mięsnej" diety? Oczko nie jest duże - ok. 5m kwadratowych lustra wody i do 1,5 m głebokości, założone 4 lata temu, otoczone skalniakiem i przylegające do tarasu i prawie do domu. Dziwię sie, że nie boi się mieszkać "przy ludziach". W oczku wodnym jest też kilka małych żab zielonychi szarych (same przyszły), ale się za ryby zabrał. Jak ktoś coś wie na ten temat to proszę o informacje. Pozdrowienia
radziej radziej@wschowa.com.pl
29 lipca 2005
Heja. Często jeżdże na rybki i ostatnio natknołem się na zaskrońca, króry kossumował - stosunkowo (do swojej budowy) dużego - okonia.)
Monika Mazur moniczka@pocztowy.net
23 lipca 2005
Cześć. Dziś znalazłam na działce przez przypadek jakieś jaja kopiąc w ziemi widłami. Teraz już wiem że to jaja zaskrońca zwyczajnego. Mam nadzieje ze za około 60 dni coś mi sie wylęgnie.mam 6 jaj. Tyle tylko znalazłam. Oczywiscie po wylęgu mam zamiar je wypóścić poniewaz wiem że te gady najlepiej czuja się na wolności.
Aleksander druid21@tlen.pl
6 lipca 2005
Hej, mam ten sam problem. Obmylem rane woda utleniona i zaopatrzylem mascia z antybiotykiem, z akwarium i siatki drobne, (podtynkowej) zrobilem mini terarium, dodalem trawy, w pojemniku na jaja na miekko odrobine wody. Karmic nalezy ponoc wolowinka male kawalki mozna filetami rybimi ( gdzies czytalem). Ale czy sie uda, tego nie wiem. Mam go od wczoraj i jeszcze nie karmilem. Dzis bedzie pierwsza proba. Napisze jak bylo ;-))
A tak przy okazji : fajna stronka, tylko pare info od weta : jak dzialac z chorymi zwierzakami, czym karmic i jak w warunkach domowych ,i w jakich itp. Mam nadzieje wypuscic go za pare dni jak sie podleczy, smarowany mascia z antybiotykiem . Musze cos zrobic z moim kotem!!!!! Jakies sugestie ?? ;-)) Buuu Pozdrawiam. A.
Monika Skrzecz moni85@wp.pl
27 czerwca 2005
Witam. Wyrwałam dziś kotu z pyska młodego zaskrońca. Ponieważ był zraniony i niezbyt ruchliwy (bałam się, że koty go zjedzą), wpuściłam go do terrarium. I teraz mam problem, bo nie wie jak się nim zaopiekować. Wstawiłam pojemnik z wodą, ale jest zbyt mały by jeść żaby. Co mam zrobić? Może ktoś mógłby mi doradzić.
