Strona główna - artykuły
Dodano: 6 kwietnia 2009
W okresie wczesnowiosennym, kiedy żaby, ropuchy i kumaki odbywają wędrówki z zimowisk na miejsca rozrodu, wiele z nich ginie, pod kołami pojazdów na drogach przecinających ich szlaki wędrówki. Problem ten dotyczy również naszego regionu. W miejscach zlokalizowanych opodal oczek wodnych, bagien, rzek czy też jezior gdzie istnieje intensywny ruch pojazdów często dochodzi do masowych rzezi tych zwierząt. Takim tragediom możnaby zapobiegać przez budowanie m.in. odpowiednich przejść i przepustów pod drogami. Jednak w praktyce, gdy większość dróg w Polsce nie posiada odpowiednich rozwiązań, a ich stan faktyczny uniemożliwia tego typu przedsięwzięcia, najlepszym wyjściem jest przechwytywanie wędrujących płazów i czynne przenoszenie ich w bezpieczne dla nich środowisko. Gdy jest to niemożliwe wystarczy także odrobina zdrowego rozsądku i zdjęcie nogi z gazu przez kierowców, zwłaszcza gdy zobaczą znak „uwaga żaba”. Jest to o tyle ważne, że wszystkie krajowe gatunki płazów podlegają ochronie prawnej.
Wróć do listy artykułów
Krzysztof Wittbrodt