FOTOgrafia ... kiedyś 12 czerwca 2004

Świat natury

W tej formie chciałbym Państwu przybliżyć podstawy najpopularniejszego i najpiękniejszego hobby współczesnego człowieka jakim jest fotografia. Wydaje się, że właściwie to wszyscy fotografujemy i jest z nią podobnie jak z medycyną - każdy Polak to "lekarz" i każdy Polak potrafi zrobić zdjęcie - coś widać. I tu zaczynają się trudności gdy próbujemy zagłębić się w temat. Bo nie ma człowieka który by wiedział wszystko. A więc wspólnie postarajmy się pogłębić wiedzę na ten temat.

Proponowałbym zacząć od aparatów, potem; obiektywy, sprzęt dodatkowy, filmy, filtry, światło i oświetlenie, kompozycja, krajobraz, panorama, architektura, wnętrza, ludzie, uroczystości, sport, zdjęcia nocne, kwiaty i ogrody, zwierzęta: owady, płazy, gady, ptaki, ssaki.
   

Aleksander Martuszewski


Aparaty - wstęp



To temat "rzeka". Przecież instrukcja obsługi nowoczesnego aparatu to często dość pokaźna książeczka. Potraktujmy je więc dość szczegółowo, ale bez przesady.

Może najpierw podział aparatów ze względu na użyty film i format klatki negatywu. Wyróżniamy aparaty subminiaturowe, miniaturowe, małoobrazkowe średnioformatowe i wielkoformatowe.

Miniaturowe to aparaty jeszcze radzieckiej produkcji np. Kijew-Wega, Kijew 30M, Kijew 303 oraz olbrzymia ilość modeli zachodnich. A zapoczątkował je Minox w 1938 r. skonstruowany przez W. Zappę w Rydze. Wymiary ich klatek negatywu wynoszą w milimetrach od 12 x 17 w dół. Od 6 x 8 mm to fotografia subminiaturowa. Aparaty miniaturowe używane są przede wszystkim przez szpiegów w filmach sensacyjnych, a w życiu przez bardzo niewymagających amatorów. Choć z dobrego, ale bardzo drogiego sprzętu zdjęcia pamiątkowe są jak najbardziej poprawne.. Najważniejszą zaletą są ich wymiary - naprawdę można je nosić nawet w małej kieszonce letniej koszuli. No, ale to by było na tyle.

Najpopularniejsze są obecnie aparaty małoobrazkowe, na film w kasetkach o wymiarach klatki 24 x 36 mm . Te aparaty znowu musimy podzielić na: kompaktowe, lunetkowe, lustrzanki manualne i lustrzanki autofokus.

Przykłady

                    

Kompakty

Jeszcze niedawno odradzałbym kompakt, bo obiektywy w plastikowych obudowach były bardzo słabiutkie. Obecnie jednak nawet zawodowcy, obok zestawów lustrzanek, mają w rezerwie kompakty.

Nazwa pochodzi od angielskiego "compact", co oznacza "mały". Choć trzeba powiedzieć, że zdarzają się konstrukcje wielkości lustrzanek i tracą one wtedy zaletę tych aparatów. Nowoczesne kompakty niewiele ustępują lustrzankom pod względem optyki i możliwości technicznych i dlatego można je obecnie polecić wszystkim fotografującym.

Stare przysłowie mówi, że gdy jesteśmy biedni nie stać nas na zły produkt, więc lepiej kupić coś droższego /lepszego/ niż tańsze /gorsze/. Najlepsze kompakty sprzedawane są /nie zawsze produkowane/ przez firmy: Canon, Contax, Konica, Leica, Minolta, Nikon, Olympus, Pentax, Ricoch Rolei, Samsung, Yashica. Trzeba przyznać, że i aparaty innych firm nie muszą być gorsze.

Jeśli naprawdę nie znamy się na sprzęcie, poleciłbym "doractwo" zaprzyjaźnionej osoby, która zna się na tym sprzęcie. Starszy wujek, który całe życie fotografował Zenitem i osiągnął nawet bardzo dobre wyniki, nie musi być ekspertem w dziedzinie elektronicznych cacuszek. Może doradzić sprzedawca, ale nie musi. Może jak to w handlu bywa, wcisnąć nam sprzet mniej chodliwy. Można kupić w sklepie - dużo przepłacimy /cło, VAT/, ale mamy rachunek i gwarancję, można na giełdzie lub w komisie - tańszy, ale bez gwarancji, Zawsze może trafić się taki, który w czasie transakcji pracuje, a w domu nie chce lub na odbitce nie można być pewnym czy to drzewo czy dom.

Lepiej kupić aparat lepszej firmy, bo "znane nazwy" nie pozwalają sobie na sprzedaż ewidentnych bubli pod swoim szyldem. Lepszy będzie prosty aparat dobrej firmy, niż nafaszerowany elektroniką i "bajerami" gorszej.

Tu znowu trzeba podzielić aparaty na te fix-focus, te ze stałym obiektywem autofocus i z autofocusem i zoomem.

W pierwszych nie ustawia się ostrości. Ich obiektywy rysują "ostro" od około 1,2 m do nieskończoności. Ale jest to ostrość taka sobie, polegająca na głębi ostrości tych "ciemnych" obiektywów. Tych nie polecam a ich produkcja stale się zmniejsza.

Aparaty stałoogniskowe z autofocusem, top najprostsze z polecanych. Nie możemy "kadrować" zdjęcia z jednego miejsca, ale autofocus ustawi nam ostrość na wybrany przedmiot.

Pośrednimi między drugim i trzecim typem aparatów, są modele o podwójnej ogniskowej np. 35 i 70 mm.

Najwyższy komfort fotografowania zapewnią nam aparaty z autofokusem i zoomem. To obiektywy zmiennoogniskowe. Najprościej mówiąc, stojąc w jednym miejscu, odpowiednio wybierając ogniskową obiektywu, możemy sfotografować mniejszy lub większy wycinek krajobrazu. Jedną osobę lub większą grupę.

Przy kompaktach warto wspomnieć o aparatach jednorazowych. Produkowane są od ok. 15 lat z myślą o zapominalskich i tych, którzy nie chcą bawić się fotografją na stałe, a jedynie uwiecznić urlop czy uroczystość rodzinną. Jednorazówki, nazywane inaczej "obiektyw w filmem", to najczęściej kartonowe pudełka z załadowana wysokoczułą błoną i plastikowym obiektywem. Czymś takim robi się całkiem poprawne zdjęcia i w całości oddaje do laboratorium. Tam aparat jest rozbierany, ulega właściwie zniszczeniu , a film wywoływany. U nas mało popularne, choć są już w sprzedaży.

Przykazania dla uzyskania dobrych zdjęć:

  • kupujemy aparat znanej firmy,
  • poznajemy swój aparat bardzo dokładnie. Instrukcję obsługi mamy w "małym palcu", by w czasie robienia zdjęć skupić się na temacie, a nie na jakimś przycisku, który niewiadomo do czego służy. Eksperymentujemy, wykorzystując cały wachlarz funkcji "na sucho" w domu.
  • używamy filmów o wyższej czułości - ISO 400 i więcej. Otrzymamy większą ilość ostrych zdjęć.
  • używamy lampę błyskową nawet przy np. ostrym świetle słonecznym, gdy fotografujemy obiekty pod słońce lub w cieniu drzewa.
  • aparat trzymamy stabilnie. W trudnych warunkach opieramy o stabilny przedmiot i wyzwalamy samowyzwalaczem. unikamy światła padającego bezpośrednio na obiektyw. Można go osłonić choćby własną dłonią.

Podsumowanie: dobre kompakty nie są złe, ale prawdziwa amatorska fotografia zaczyna się od poważniejszych aparatów małoobrazkowych: lunetkowych /wychodzą z użycia ze względu na utrudnienia w czasie robienia zdjęć i lustrzanki jednoobiektywowe.

Przykłady

                           


Aparaty lunetkowe

Kto nie zna Feda, Zorki? No to wszyscy znamy /i lubimy/ aparaty lunetkowe, przeziernikowe, z celownikiem optycznym, z dalmierzem lub bez. Oficjalnie pierwszy aparat małoobrazkowy - Leica też jest z tej grupy. Aparaty bardzo popularne w latach 30-tych, 40-tych, 50-tych ulubione głównie przez fotoreporterów.

Ich zalety:

  • w czasie robienia zdjęć obraz w celowniku nie znika,
  • cichsza i nie powodująca dużych drgań praca migawki /brak ruchowego lustra/,
  • ze względu na taki nijaki wygląd nie zwraca uwagi otoczenia,
  • ma, jak lustrzanka możliwość wymiany obiektywów.

Wadą jest paralaksa. W drogich konstrukcjach, przy zmianie obiektywu na inną ogniskową, celownik automatycznie to uwzględnia, ale w większości nie wiemy jaki wycinek obrazu będzie zarejestrowany. Potrzebny jest specjalny, dodatkowy celownik mocowany w sanki lampy błyskowej, a to trochę utrudnia życie.

Przykłady

             

Lustrzanki manualne

Kto nie zna Zenita, Praktiki? No to wszyscy znamy /i lubimy/ lustrzanki manualne. Ich wspaniały rozkwit przypada na lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte. Uważam, że l sprzęt manualny /w dobie automatycznych z autofokusem/ nadal jest polecany dla początkujących fotoamatorów, gdyż zmusza użytkowników do wiedzy. Amator nabiera doświadczenia metodą prób i błędów. Zmuszony jest do opanowania podstaw technicznych fotografii. Wysiłek intelektualny włożony w uczenie się na pewno nie pójdzie na marne. Zrozumienie pojęć selektywna ostrość, głębia ostrości, pomiar światła - stanie się podstawą techniczną, na której będzie można rozwijać umiejętności z coraz bardziej zaawansowanym sprzętem. Łatwiej będzie dociec błędów popełnianych przez sprzęt automatyczny.

Zalety aparatów i obiektywów manualnych, to:

  • prosta obsługa,
  • spora ilość w miarę taniego i dobrego sprzętu używanego,
  • wysoka jakość obiektywów pod względem mechanicznym.


Przykłady

             

Lustrzanki i obiektywy autofokus

To najprężniej rozwijające się aparaty. To dziesiątki, setki modeli. To aparaty o tak wyrafinowanych funkcjach, że fotograf musi się tylko zdecydować na co skierować obiektyw. Wszystko załatwi za niego "robot" - ustawi ostrość, dobierze odpowiednie parametry naświetlenia. W programach tematycznych zadecyduje nawet o np. małej głębi ostrości przy portretach lub o krótkim czasie naświetlenia przy zdjęciach sportowych.

Tak jak napisałem na początku tego działu: opis - instrukcja obsługi nowoczesnego aparatu to całkiem duża książeczka. A, że każdy model trochę różni się od innych zabrakło by miejsca a i cierpliwości czytających.

Ogólnie ich zaletą jest:

  • automatyczne nastawianie ostrości, coraz szybsze i pewniejsze,
  • to zbawienie dla osób z wadą wzroku,
  • są lekkie i małe,
  • precyzja pomiaru światła zapewnia coraz większą ilość poprawnie naświetlonych zdjęć bez ingerencji człowieka,
  • mają dużą ilość funkcji /potrzebnych i niepotrzebnych/ automatyczny transport filmu ułatwia obsługę,
  • ceny spadają.

Ich wadą jest:

  • skomplikowana obsługa,
  • amatorskie aparaty są zwykle plastikowe,
  • pod względem mechanicznym jakość optyki jest z reguły gorsza od manualnej,
  • posiadają ciemne wizjery, pozbawione klinów dalmierzowych czy pierścieni mikropryzmatycznych /soczewka Fresnela/, matówki utrudniają ręczne nastawienie ostrości,
  • autofokus w niektórych przypadkach zawodzi,
  • dobra optyka autofokus jest zdecydowanie droga.


Przykład


Na koniec ...

Oprócz tych podstawowych typów aparatów, pomysłowość ludzka wyprodukowała olbrzymią ilość różnych modeli do zdjęć specjalistycznych. Np. aparaty do fotografii natychmiastowej, aparaty do zdjęć legitymacyjnych, paszportowych robiące od razu 2 lub 4 zdjęcia. Aparaty teraz całkowicie zaniechane na dysk magnetyczny. Przed erą wbudowanych silniczków w korpus aparatu, produkowano takie które po napięciu specjalnej sprężyny robiły seryjnie 15 - 20 zdjęć. Powstała cała gama aparatów, można powiedieć zabawek - w różnych figurkach, zapalniczkach, paczkach papierosów, krawatach, spinkach, książkacvh, laskach . Zabaweczką jest również taki plastikowy aparacik robiący na 1 klatce filmu małoobrazkowego /24 x 36 mm/ 4 zdjęcia, ale nie jednocześnie, tylko z ułamkowym sekundowo opóźnieniem. Cała gama aparatów stsosowanych w nauce, medycynie, do mikroskopów, w lotnictwie, na poczcie.

Aparaty cyfrowe - to może jeszcze nie bardzo poważna konkurencja dla fotografii tradycyjnej, ale jak mówią fotografujący komputerowcy, za 10 lat obecna fotografia srebrowa zaniknie. I to jest całkiem możliwe, bo łatwość i szybkość uzyskania zdjęć w cyfrówce jest zachwycająca.

Przykłady

       
            
 

Filmy

Dzielimy je ze względu na format klatki naszego aparatu /miniaturowy, małoobrazkowy, średnioformatowy/ i ze względu na budowę.

Negatywy barwne - obecnie najpopularniejsza grupa mająca często w nazwie słowo "color", np. Fujicolor, Agfacolor. Obraz po wywołaniu ma barwy "dopełniające" do rzeczywistych kolorów. Po skopiowaniu pod powiększalnikiem lub w printerze otrzymujemy na papierowej odbitce barwy zgodne z oryginalnymi.

Diapozytywy barwne - odwracalne, slajdy, przeźrocza mające często w nazwie słowo "chrome" np. Fujichrome, Ektachrome. Obraz po wywołaniu ma od razu "prawdziwe" kolory. Kiedyś często używane przez amatorów /słynne w latach 70 i 80-tych "Orwochrom"/, obecnie raczej przez zawodowców z przeznaczeniem do druku, z powodu lepszej jakości obrazu.

Materiały czarno-białe. Kiedyś w początkach fotografii jedyne, później bardzo popularne, obecnie mają zastosowanie w tzw. fotografii artystycznej. Proces wywołania przebiega w temperaturze pokojowej, jest mniej "agresywny" od barwnego, prosty i dostępny dla każdego. Tylko, że coraz mniej ludzi ma ochotę bawić się w ciemni.

Filmy specjalistyczne - wąska grupa filmów. Są to materiały do reprodukcji, internegatywy, filmy na podczerwień, czarno-białe wywoływane tak jak negatywy barwne, W sklepach raczej niespotykane /oprócz tych ostatnich/, a sprowadzane na zamówienie.

Najważniejsze parametry użytkowe filmu, to:

  • czułość. W jakim stopniu materiał jest uczulony na światło. Obecnie podaje się ją w skali ISO. Np. ISO 100/21 - pierwsza liczba określa czułość według skali ASA /amerykańskiej/, druga wg DIN /europejskiej/. Film dwa razy czulszy od ISO 100/21 to ISO 200/24, cztery razy, to ISO 400/27.
    Posiadając aparat starszego typu trzeba pamiętać jakiej czułości film jest w środku. Aparaty nowsze, z wewnętrznym pomiarem światła, mają urządzenia, które trzeba ustawić na odpowiednią czułość. Najnowsze aparaty małoobrazkowe są zazwyczaj wyposażone w tak zwany kod DX. Informacja o czułości filmu, zawarta w kodzie kreskowym na kasetce, jest automatycznie przekazywana do systemu sterowania aparatu.
  • ziarnistość. Obraz filmu czarno-białego tworzony jest przez kryształki metalicznego srebra, a na filmie barwnym przez cząsteczki barwników. Ma to znaczenie przy wykonywaniu dużych powiększeń i trzeba pamiętać, że im większa czułość filmu tym większe ziarno. Dlatego gdy przewidujemy duże powiększenia powinniśmy stosować filmy niskoczułe, ale oczywiście nie ma w tym względzie reguły. Duże ziarno może być środkiem wyrazu artystycznego /np. pomarszczona twarz starszego człowieka nawet lepiej wygląda w "dużym ziarnie" niż sztucznie gładka/.
  • rozdzielczość. Parametr ten określa ile linii na milimetr jest rozróżnialne na filmie. Im większa rozdzielczość filmu, tym oglądany obraz wydaje się ostrzejszy. W praktyce filmy niskoczułe mają większą rozdzielczość.
  • kontrast. W uproszczeniu to różnica między najjaśniejszymi i najciemniejszymi polami obrazu. Największą rozpiętość mają filmy czarno-białe, mniejszą negatywy barwne, a najmniejszą diapozytywy. W praktyce gdy fotografujemy obiekt o niskim kontraście powinniśmy użyć filmu niskoczułego. Sceny o wysokim kontraście dobrze jest fotografować na filmie o czułości większej. Paradoksalnie, ale teoretycznie na wycieczkę do Afryki /duże nasłonecznienie/ powinniśmy wziąć filmy o wyższej czułości by uniknąć nadmiernych kontrastów w obrazie.
  • zrównoważenie. Odnosi się do filmów barwnych, a określa do jakiego rodzaju światła jest on przeznaczony. Większość filmów przystosowana jest do światła dziennego /i lampy błyskowej/ o temperaturze barwowej 5500°K. Negatywy barwne naświetlone przy świetle żarówek można "poprawić", wprowadzając korekcję barwną w procesie kopiowania. Diapozytywy, które nie podlegają , po wywołaniu takiej obróbce, są podzielone na te do światła dziennego i na te do światła sztucznego o temperaturze barwowej 3200°K. Jeśli na filmie dziennym sfotografujemy obiekt oświetlony np.. halogenem uzyskamy pomarańczową dominantę. Gdy na filmie do światła sztucznego zrobimy zdjęcie krajobrazu lub z lampą błyskową, otrzymamy obraz z dominantą niebieską. Aby tego uniknąć można na obiektyw założyć w pierwszym przypadku filtr niebieski 80A, a w drugim filtr bursztynowy 85B. Filmy czarno-białe są oczywiście "bezpieczne" przy każdym rodzaju światła.


Przykłady

       
                 
       

Obiektywy

Mogą być pojedynczą soczewką, ale najczęściej to zespół soczewek tworzący rzeczywisty, odwrócony obraz przedmiotu. Obiektywy dzielą się na zdjęciowe /do aparatów fotograficznych/ i projekcyjne /do powiększalników i rzutników/.

Ze względu na wielkości ogniskowych w stosunku do przekątnych klatki aparatu do którego są mocowane dzielimy obiektywy na: szerokokątne, standardowe i długoogniskowe.

Fish eye /rybie oko/ to szczególny obiektyw szerokokątny. Jego ogniskowa dla aparatów małoobrazkowych wynosi poniżej 15 mm. Tworzony obraz odznacza się karykaturalnym przerysowaniem, a kąt widzenia waha się od 130 do 200. Robiąc zdjęcia takim ekstremalnym obiektywem możemy sfotografować swoje czoło i buty. Stosowane są tylko do celów specjalnych, a o cenie nie wspomnę.

Obiektywy, których ogniskowa jest około 40% większa od długości przekątnej klatki aparatu do którego jest stosowany, to obiektywy długoogniskowe. Trzeba pamiętać, że obiektyw o ogniskowej np. 210 mm to długoogniskowy dla aparatu małoobrazkowego, ale zaledwie standardowy dla np. studyjnej kamery mieszkowej "Globica" /format zdjęcia 13 x 18 cm/.

Teleobiektywy i obiektywy lustrzane to z kolei szczególne obiektywy długoogniskowe.

Obiektyw lustrzany /zwierciadlany/ ma ogniskową znacznie dłuższą niż jego długość mechaniczna. Zbudowany jest z kilku wewnętrznych luster, a promienie świetlne odbijają się w jego wnętrzu kilkakrotnie biegnąc tam i z powrotem. Ze względu na konstrukcję dosyć ciężki.

Teleobiektyw, to też długoogniskowy którego długość mechaniczna jest mniejsza aniżeli ogniskowa. Zbudowany jest z dwóch członów soczewek znacznie od siebie odległych. Przednia jest skupiająca - tylna rozpraszająca, a ze względu na konstrukcję jest dość lekki.

Ponadto trzeba wyróżnić obiektywy zmiennoogniskowe tzw. zoomy /kiedyś nazywane "gumowymi"/. To obiektywy w których kręcąc lub przesuwając odpowiedni pierścień zmienia się w pewnych granicach ogniskową. W tej chwili chyba najpopularniejsze obiektywy do lustrzanek małoobrazkowych.

Obiektywy manualne, zewnętrznie zbudowane są z tubusa i co najmniej dwóch pierścieni nastawczych - przysłony i ustawienia ostrości. W zoomach może dochodzić pierścień ogniskowej.

Pierścień przysłony ma zazwyczaj wygrawerowane oznaczenia: f/1,4 ; 1,8 ; 2 ; 2,8 ; 4 ; ... do f/22 /lub więcej/. Liczby te ważne są z dwóch powodów: gdy musimy zadecydować ile światła ma przejść przez obiektyw do filmu /ale to reguluje również czas otwarcia migawki/, a przede wszystkim jaką chcemy otrzymać głębię ostrości. Niektóre zdjęcia np. architektury, krajobrazu, martwej natury wymagają wyrazistego zapisu obrazu i pierwszego planu i tła. Ta właśnie strefa ciągnąca się od jakiegoś punktu przed motywem głównym w dal poza ten motyw nazywa się głębią ostrości. Duże otwory przysłony - 2; 2,8; 4; dają małą głębię - istnieje tylko wąski pas, który będzie wyraziście odwzorowany. Małe otwory przysłony, rzędu 8; 11, 16 dają większą głębię, co oznacza większy plan ostrości przed i za głównym przedmiotem. Na korpusie niektórych aparatów umieszczone są dźwignie lub przyciski podglądu głębi, które pozwalają sprawdzić w wizjerze jej zakres.

Im dłuższa ogniskowa, tym mniejsza głębia osrości, przy tej samej przysłonie.


Do czego służy pierścień nastawienia ostrości każdy wie, a na tym pierścieniu wygrawerowana jest skala w metrach i stopach.

Przy tej samej ogniskowej obiektywu i przy tej samej przysłonie, głebia ostrości zwiększa się wraz ze zmianą odległości "ostrzenia".


Automatyczne nastawianie ostrości, czyli autofokus pracuje zasadniczo w dwóch typach.

Pierwszy tzw. bierny, stosowany jest głównie w lustrzankach. Jest bardziej czuły i bardziej precyzyjny od - czynnego - stosowanego w kompaktach. W lustrzankach autofokus dostępne są również dwie inne funkcje - nastawianie pojedyncze i ciągłe:

  • pojedyncze - wystarcza do ustawiania ostrości przedmiotów statycznych,
  • ciągłe - nieprzerwanie reguluje ostrość poruszającego się przedmiotu, aż do momentu wyzwolenia migawki /zrobienia zdjęcia/.

Jeszcze lepszą wersją jest funkcja przewidywania ostrości. Aparat nie tylko nieustannie koryguje ostrość poruszającego się przedmiotu, ale przewiduje jakie będzie jego położenie w momencie wciśnięcia spustu, tak ty jego obraz w nowym położeniu był również ostry.

Inną odmianą trybu ciągłego jest tzw. trop focus. Polega na ustawieniu ostrości na dany punkt, np. linię mety, gniazdo ptaka. Gdy tylko poruszający się obiekt dotrze do tego punktu, aparat samoczynnie wykona zdjęcie.

Na koniec trzeba podać, że obiektywy autofokus dopuszczają ręczne nastawienie ostrości ruchomym pierścieniem, po wyłączeniu funkcji auto. I żeby nie utonąć w pochwałach - autofokus w nietypowym oświetleniu lub gdy ostrość ma ustawić na specyficzną powierzchnię - np. gładka ściana, też "głupieje". Przy niedostatecznym oświetleniu /brak kontrastów/ lub na gładkiej powierzchni czujniki zaczynają "polować" - elementy obiektywu nieustannie obracają się - raz ostrząc raz rozmazując obraz w poszukiwaniu punktu względem którego można ustawić parametry. Niektóre aparaty mają automatyczny oświetlacz, który w złych warunkach emituje promienie podczerwone, tworząc wzór na powierzchni przedmiotu. Większość oświetlaczy potrafi działać w całkowitej ciemności.

Ciągle, ciągle coś nowego. Czego to jeszcze człowiek nie wymyśli....?

Przykłady


O kompozycji

"Kompozycja w obrazie fotograficznym, jest to taki układ elementów zdjęcia, aby zebrane w harmonijną całość działały możliwie najsilniej na widza" - Jerzy Płażewski.

Może trochę prościej, to sposób ułożenia i powiązania elementów formalnych i treści obrazu: linii, brył, płaszczyzn, światłocienia służący do uporządkowania treści. Ogólnie kompozycja fotograficzna posługuje się zasadami wspólnymi dla wszystkich sztuk plastycznych, choć oczywiście nie wiąże się z nimi w sposób rygorystyczny. Każdy artysta ma swoje preferencje w przekazywaniu "piękna".

To zasady wymyślane wiekami przez ludzi. Czasami zmieniają się /moda/, są łamane przez innych, nowe normy przyjmują się w życiu lub nie i na tym to polega, że to samo zdjęcie jednym podoba się, a innym nie. Że na jednym konkursie otrzymuje nagrodę, a na innym jest niezauważone /inne jury - inni ludzie/. Ten akapit to oczywiście taka żartobliwa prawda. Są zasady i trzeba ich przestrzegać /przynajmniej trochę/ choć rygorystyczne przestrzeganie zasad w każdej dziedzinie życia prowadzi do monotonii.

Do prawideł kompozycyjnych zaliczają się zasady: złotego podziału i mocnych punktów w obrazie.

Teorię złotego podziału odcinka wprowadził Euklides - "odcinek jest wówczas podzielony na dwa mniejsze odcinki z zachowaniem złotej proporcji, gdy mniejszy odcinek ma się tak do większego, jak większy do całości", czyli a:b=b(a+b). To podstawy znalezienia proporcji między wysokością i szerokością prostokąta, jak również klasycznych proporcji między bryłami kompozycji plastycznych i ich rozmieszczeniem na płaszczyźnie lub w przestrzeni.

Są to rozważania marginalne, gdyż zasady kompozycji nie wymagają tak dokładnych obliczeń. Nam wystarczy podział pola obrazu na 9 lub 25 pól równych sobie wielkością.

Dzięki takiemu podziałowi pola, znajdziemy na nim tzw. mocne punkty. To takie punkty, dookoła których leżą pola o specjalnej właściwości. Obraz jakiegokolwiek przedmiotu umieszczony na takim polu, będzie przyciągał wzrok.

Komponowanie obrazu zaczyna się od decyzji o kadrze, czy będzie poziomy, pionowy a może kwadratowy. Z dwóch możliwości ustawienia prostokątnego obrazu, poziome kadry wydają się bardziej naturalne. Może wpływa na to i budowa oczu ludzkich, preferująca oglądanie świata bardziej w poziomie.. Telewizja, film też korzystają z poziomu. Aparaty /w większości/ są zaprojektowane do trzymania w poziomie. Kadr poziomy jest naturalnym wyborem przy portretowaniu dwojga lub więcej osób, w krajobrazie podkreśla horyzont, gdy chcemy przedstawić ruch - szczególnie gdy przedmiot wkracza lub opuszcza scenę.

Kadr pionowy, to jakby dopełnienie w stosunku do reguł rządzących kompozycją poziomą. Oczy przebiegają od góry do dołu lub na odwrót szukając relacji w tych dwóch strefach, a nie od lewej do prawej. Tematyka, to raczej portret jednej osoby, wysoka architektura miejska, las /jeśli tematem głównym są wyniosłe drzewa, a nie kobierzec mchów czy podszyt/.

Symetria kwadratowego kadru ma charakter najbardziej neutralny. Nie ma dominacji pionów czy poziomów - wszystko jakby rozchodziło się od środka do rogów obrazu. Sam kadr jest mocno wyważony, ale przez to może być mało atrakcyjny, nawet nudny. Dlatego jest rzadko spotykany, a wielu uważa go za trudny w komponowaniu. Są aparaty o klatce negatywu w kwadracie /6 x 6 cm/, ale w rezultacie w trakcie powiększania często przycina się oryginał tak, by przybrał kształt prostokąta.

Bardzo ważny wpływ na układ fotograficznego obrazu ma punkt widzenia. Pozycja jaką wybierze fotograf pociąga za sobą całą serię wzajemnych relacji. Przesunięcie się w lewo lub prawo zmienia pozycję i proporcje najbliższego elementu obrazu w stosunku do najdalszego. Spojrzenie z góry eliminuje dalszy plan i zwiększa liczbę płaszczyzn w poziomie. Sportretowanie osoby z bliska, z pozycji stojącej, spowoduje przerysowanie górnej części ciała a karykaturalne skrócenie nóg.

Zdjęcie z perspektywy "żabiej" /blisko ziemi/ powoduje efekt odwrotny. Podejście bliżej lub odsunięcie się znacznie zmienia proporcję bliskich przedmiotów do dalszych.

Przykłady

          



Przykłady źle zrobionych zdjęć

     


Elementy obrazu

Rozróżniamy cztery elementy kompozycyjne przedmiotu, a więc w praktyce obrazu. Są to: linia, plama /powierzchnia o jednej barwie czy równomiernej wartości tonalnej/, barwa oraz temat.

Pojęcie linii kompozycyjnej nie zawsze pokrywa się z pojęciem linii geometrycznej, jako tworu jednowymiarowego. W kompozycji wyróżniamy trzy rodzaje linii: dzielącą dwie płaszczyzny, linię będącą wydłużoną wąską płaszczyzną i linie wyobrażone łączące poszczególne elementy obrazu.

Pojęcie pierwsze jest chyba proste. Jest granicą między np. tłem i przedmiotem lub między dwoma przedmiotami /plamami/. Każdy obraz, który przedstawia jakikolwiek kształt posiada większą lub mniejszą ilość linii granicznych.

Jako linie, traktujemy takie przedmioty, jak gałąź, tory kolejowe, pręt a nawet wydłużoną smugę dymu czy chmury. Nie można tu określić dokładnie granic między taką linią, a plamą.

Linie wyobrażone, jak sama nazwa wskazuje nie istnieją w rzeczywistości. Są to linie powstające w naszej wyobraźni, przez połączenie poszczególnych niewielkich plam /przedmiotów/ obrazu. Linia taka może być wyznaczona już przez trzy obiekty.

Zasadniczym elementem kompozycji plastycznej jest plama /powierzchnia, płaszczyzna/. Przedmioty na zdjęciach tworzą zazwyczaj plamy konkretnych kształtów. Właśnie je układamy w całość obrazu, zachowując ich celową, kompozycyjną współzależność. Musimy pamiętać, ze na naszym obrazie nie ma właściwie miejsca, na którym nie byłoby plam. Plama jest istotą obrazu - przyciąga uwagę oglądającego, dlatego też "najważniejszą plamę" staramy umieścić w jednym z "punktów mocnych".

Pojęcie barwy kompozycyjnej różni się od potocznego pojęcia barwy, określa bowiem nie tylko kolor, ale mówi o jego nasyceniu. Jasność barwy może być ważniejszą cechą niż jej "kolor". Obraz czarno-biały również posiada barwy - od białej poprzez skalę szarych do czarnej. Potocznie mówi się o skali tonalnej obrazu. Rozróżniamy przejścia , w układach tonalnych, raptowne, gdy jasne i ciemne płaszczyzny sąsiadują ze sobą oraz przejścia łagodne, gdy zdecydowane barwy rozdzielone są tonami pośrednimi.

W obrazie może dominować płaszczyzna jasna /high-key/ lub ciemna /low-key/.

Klasyfikując zdjęcia pod względem kontrastowości wyróżniamy: kontrastowe /twarde/, normalne i mało kontrastowe /miękkie, szare, mdłe/.

Fotografia nie musi wiernie zachowywać tonalności przedmiotu, ale:

  • sfotografowany krajobraz we mgle jest mało kontrastowy, natomiast pozytyw wykonany kontrastowo zniszczy wrażenie mgły,
  • śnieg sfotografowany w słońcu, a skopiowany ciemno przestanie być śniegiem,
  • połyskujące, metalowe przedmioty na miękkim /szarym/ pozytywie nie dają wrażenia twardości, są jakby z "waty".

Następnym ważnym elementem kompozycji jest ostrość. Polega na możliwości podkreślenia ostrością pewnych, ważnych szczegółów, a nieostrością "zbagatelizowania" innych. Pierwszym typem jest np. przypadek, gdy wszystkie przedmiotu są ostre. Inny typ to obraz, na którym wszystkie przedmioty są równomiernie "rozwiane". Jeszcze inna wersja to niektóre przedmioty są ostre, inne nie. Tu warto pamiętać, że plan bliższy powinien być ostry, a dalszy niekoniecznie. Nieostrość bliska, to znaczy przedmiotów bliższych od tematu głównego, na który została nastawiona ostrość, na zdjęciu wygląda bardzo brzydko. W portrecie często stosowano /i stosuje się/ ostrość środka obrazu /oczy/ i stopniowe rozmycie ku brzegom.

Przykłady

   
                      

Punkty węzłowe obrazu

O punktach mocnych, w których umieszczony obraz przyciąga wzrok, już nadmieniłem. Oprócz punktów mocnych i środka obrazu, w którym również koncentruje się nasz wzrok, fotograf może stworzyć w obrazie, w zależności od koncepcji, nowe punkty. Obraz skomponowany jest w ten sposób, że przedmioty umieszczone w innych miejscach są łatwo dostrzegane, po prostu "rzucają się w oczy". To nasze nowe punkty węzłowe. Powstają one w tych miejscach obrazu, w których zbiegają się linie będące elementami obrazu. Wzrok nasz, mimo woli, zawsze dąży do tych punktów i zatrzymuje się na nich. Nie jest to przypadkowa cecha naszego wzroku. Powstała ze świadomości, że linie, biegnące w głąb, zbiegają się na horyzoncie. Patrząc na obraz drogi, torów - zawsze dążymy do punktu ich zbiegu. Linie takie nie muszą być równoległe, każde dwie lub więcej linii zbiegające się na polu obrazu, tworzą taki punkt. Punktów węzłowych może być kilka, ale im większa ich ilość, tym trudniej powiązać je w całość, może to prowadzić do chaosu w obrazie.

Przykłady

   


Zasada kierunku

Zasada kolejności to kolejna ważna podstawa kompozycji. Nawet najprostszego obrazu nie jesteśmy w stanie "ogarnąć" jednym spojrzeniem. Musimy go przez pewien czas oglądać, wodzić po nim spojrzeniem. Odbywa się to w pewnej kolejności i od niej zależy wartość obrazu. Im linia po której ślizga się wzrok jest prostsza, mniej zagmatwana, tym kompozycja jest czytelniejsza. A przecież są dzieła, na których obejrzenie, chociażby pobieżne, musimy stracić kilka minut.

Jako zasadę przyjmujemy, że wzrok oglądającego powinien przede wszystkim spocząć na elementach obrazu głównego. Po przyjrzeniu się tematowi głównemu, zwracamy wzrok na tematy uzupełniające. Startem jest zazwyczaj punkt mocny, na którym leży rzucająca się w oczy plama. Linia oglądania przybiera różne kształty - jest spiralna, koncentryczna, zygzakowata lub całkowicie nieregularna. Należy pamiętać, że różni ludzie wybierają różne kierunki oglądania tych samych obrazów, ale w przybliżeniu zachowując zasadę od plam "ciężkich" do "lekkich".

Zasadniczo mamy podświadomą skłonność do oglądania obrazu od lewej do prawej lub z góry na dół /pierwszy dominuje w poziomie, drugi w pionie/. To kierunek naturalny, przecież czytamy od lewej do prawej, a wersy następują z góry na dół. Nawyk ten powoduje, że jeśli nie ma specjalnie silnych bodźców, wzrok nasz automatycznie pada na lewą górną ćwiartkę obrazu. Tu szukamy kierunku. Jeśli element tematu głównego znajduje się tu, obraz posiada charakter statyczny, spokojny. Plama główna umieszczona z prawej strony obrazu wywołuje wrażenie niepokoju, podkreśla dynamiczny charakter układu. Ludzie idący od prawego brzegu "ciężej" pracują niż ludzie idący od lewej krawędzi zdjęcia. Zasada ta ma duże znaczenie dla przedmiotów mających swój "przód" - auto, zwierzę, a szczególnie twarz ludzka. Człowiek zwrócony w prawą stronę robi wrażenie spokojniejszego, po zwrocie w lewą stronę, twarz nabiera cech przekornych, nawet "bojowych." Dlatego jeśli człowiek na obrazie wspina się na zbocze góry - lepiej jeśli robi to od prawej do lewej.


Zasada pierwszego planu

Fotografowane przez nas przedmioty są trójwymiarowe i znajdują się w przestrzeni. Nasz wzrok przyzwyczajony jest do oceniania przestrzenności, a na zdjęciu większość takich cech zanika z tego powodu, że stanowi ono płaszczyznę. Pozostają dwie cechy pozwalające na uzyskanie wrażenia przestrzenności. Są to: perspektywa geometryczna i perspektywa powietrzna.

Pierwsza polega na tym, że przedmioty dalsze posiadają na zdjęciu mniejszy rozmiar od przedmiotów bliższych. Perspektywa powietrzna polega na zamgleniu przedmiotów dalszych.

Przedmiot znajdujący się najbliżej aparatu wcale nie musi być tematem głównym - służy nam jedynie do uzyskania wrażenia przestrzenności. Przy zdjęciach krajobrazu może to być np. pień drzewa, krzew, przy architekturze np. latarnia, rzeźba, poręcz, balustrada. Może to być przedmiot martwy, ale też człowiek lub zwierzę. Pamiętać tylko musimy by pierwszy plan nie odciągał uwagi od tematu głównego. Dlatego do tego celu nadają się przedmioty mało urozmaicone - pień, gałęzie, rzadkie liście, krata. Gdy temat główny jest ciemny należy unikać jasnego przedniego planu, bo on właśnie odciągałby uwagę. Pierwszy plan to najczęściej niewielka ciemna plama z małą ilością szczegółów.

Najtrafniejszym przykładem perspektywy powietrznej jest krajobraz gór z wyraźnym przednim planem /głazy, grań/, w tle z pasmami gór, coraz bardziej miękkimi. To również zdjęcie drzew w parku czy lesie w czasie porannej mgły. Pnie pierwszych drzew są ciemne, wyraźne - im dalej, drzewa stają się coraz słabiej zarysowane. Zamglona łąka, bez wyraźnych punktów /krzewy, płoty/ to zazwyczaj zły przykład wykorzystania perspektywy powietrznej. To po prostu mało kontrastowe zdjęcie bez punktów odniesienia.

Podstawową zasadą dobrej kompozycji jest oszczędność wyrazu, czyli takie wyeksponowanie tematu, by skupiał na sobie uwagę widza.

Amerykański fotograf Ansel Adams powiedział, ze "na dobre zdjęcie składa się 20% doboru tematu i jego kompozycja, a o sukcesie w 80% decyduje oświetlenie".


Światło - oświetlenie

Truizmem jest stwierdzenie, że bez światła nie ma fotografii.

Wyróżniamy dwa rodzaje światła: naturalne i sztuczne.

Pierwsze to nie tylko światło emitowane przez słońce w dzień, ale i rozchodzące się przed wschodem i po zachodzie słońca. Jest ono słabe, ale nowoczesne błony rejestrują wtedy obraz równie skutecznie jak w oświetleniu dziennym.

Efekty uzyskiwane światłem naturalnym różnią się w zależności od pory dnia, a i od pory roku (szczególnie w fotografii barwnej). Przyczyną tych zmian jest temperatura barwowa. Jest ona wyrażona w stopniach Kelvina (W. Thompson 1824 - 1907), a określa rozkład światła emitowanego przez rozżarzone ciało.

Przybliżone temperatury niektórych źródeł światła:

  • kopuła nieba pogodnego - 20000
  • niebo pochmurne - 7000
  • lampa błyskowa - 6000
  • światło słoneczne - 5500
  • lampy studyjne (Nitraphot) - 3200
  • pokojowe oświetlenie żarowe - ok. 3000

Częstą przyczyną zmiany barwy na zdjęciach jest właśnie zmieniająca się temperatura barwowa. Światło poranne posiada zabarwienie niebieskawe. To samo zdjęcie w południe, ale w cieniu (np. drzewa), będzie charakteryzowało się też niebieską dominantą. Zdjęcia popołudniowe (o zachodzie słońca) są z kolei "ciepłe", żółto - pomarańczowe. Filtrami można przywrócić barwom naturalny charakter, ale zazwyczaj pozostawia się je niezmienione, bo lekka dominanta nadaje kolorom atrakcyjny odcień.

Źródłem światła sztucznego są lampy błyskowe lub żarówki. Pierwsze posiadając w przybliżeniu temperaturę barwową zbliżoną do światła naturalnego nie powodują żadnej dominanty barwnej. Fotografując na błonie "dziennej" w świetle lamp żarowych otrzymamy wyraźną zmianę barw. By uzyskać w takich warunkach naturalne kolory musimy albo zastosować specjalne filtry lub specjalną błonę do światła sztucznego.

Kiedy z przymusu rezygnujemy ze światła naturalnego, musimy sami pomyśleć o jak najlepszym oświetleniu sztucznym. Najprostszą sprawą jest użycie lampy błyskowej wbudowanej w aparat lub umieszczonej na jego obudowie. Jest to proste rozwiązanie, ale nie zawsze najlepsze.

Lampa umieszczona w aparacie lub bardzo blisko, powoduje płaskie oświetlenie przedmiotu. Powstaje obraz o jasnych, wyżartych przednich planach, a odległe plany są coraz ciemniejsze. Zaletami stosowania lamp jest możliwość fotografowania w trudnych warunkach "z ręki" bez obawy poruszenia, łatwość zmiany miejsca, brak wydzielania ciepła oraz stała temperatura barwowa porównywalna do światła dziennego.

Każdy potrafi zrobić poprawne technicznie zdjęcie używając lampy błyskowej, ale tylko doświadczeni fotografowie wiedzą jak użyć lampy błyskowej by uzyskać z niego charakter światła naturalnego i jak wykorzystać jego możliwości do kreacyjnego oświetlenia sceny.

Najważniejszą zaletą oświetlenia studyjnego (fleszowego lub żarowego) jest całkowite podporządkowanie zamysłowi fotografa. Może on przez cały czas kontrolować całość oświetlenia: zmieniać jego kierunek i charakter z poszczególnych lamp. I tu większość fotografów stara się osiągnąć w studiu wrażenie oświetlenia naturalnego stosując jedną zdecydowaną lampę w okolicy aparatu i jedno światło wypełniające (rozjaśniające) imitujące oświetlenie z nieba.

Wyjątkowymi, a ciekawymi źródłami światła są np. świeca czy światło mieszane, składające się ze światła naturalnego i sztucznego.

Ze względu na położenie źródła światła w stosunku do przedmiotu wyróżniamy oświetlenie w poziomie i pionie.


Filtry

Filtr w fotografii, to przezroczysta, cienka płytka. Niektóre z nich, w skutek odpowiedniego zabarwienia, pochłaniają określoną część światła. Niektóre są do zdjęć czarno-białych, inne do zdjęć barwnych. Niektóre pochłaniają promienie światła o wszystkich barwach (szare neutralne), inne "wygaszają" odbicia w gładkich płaszczyznach (polaryzacyjne). Niektóre służą do uzyskania efektów specjalnych. Jeszcze inne są ciemniowe (oświetleniowe w lampach), są również stosowane w powiększalnikach do uzyskania powiększeń barwnych (korekcyjne).

Najważniejsze co musimy wiedzieć o filtrze, to: jego rodzaj, "krotność" (o ile trzeba przedłużyć czas naświetlenia w stosunku do czasu bez filtru) oraz znać średnicę gwintu lub średnicę uchwytu (przy filtrach kwadratowych).


Filtry do fotografii czarno-białej

Filtr UV - nie wymaga przedłużenia czasu. Zatrzymuje istniejące w świetle dziennym (niedostrzegalne dla ludzkiego oka) promienie ultrafioletowe. Stosowany przy zdjęciach krajobrazów zmniejsza zamglenie. Bardzo korzystny w górach. Często stosowany jako swoista ochrona obiektywu.

  • Jasny żółty - krotność 1,5 do 2. Pochłania promienie nadfioletowe. Przyciemnia niebo i uwidacznia chmury. Pomocny przy fotografowaniu krajobrazu. W portrecie rozjaśnia twarz i włosy blond.
  • Średni żółty - krotność 2 - 3. Daje wyraźniejsze efekty od poprzedniego.
  • Ciemny żółty - krotność 3. Daje silne efekty przyciemnienia nieba i zwiększa kontrast obrazu.
  • Żółtopomarańczowy - krotność 4. Bardzo silnie przyciemnia niebo i uwydatnia chmury. Redukuje zamglenia.
  • Czerwono - pomarańczowy - krotność 4. Daje coraz silniejsze efekty.
  • Czerwony - krotność od 5 do 8. Na zdjęciach powoduje efekt burzy. Przydatny do kopiowania pożółkłych dokumentów.
  • Żółtozielony - krotność 2, Stosowany do fotografowania krajobrazu w zielonej tonacji.
  • Zielony - krotność 4. Bujna zieleń staje się jaśniejsza, a zdjęcia bardziej czytelne.
  • Niebieski - krotność 2. Stosowany w fotografii portretowej.

Filtry do fotografii barwnej

Stosowane zazwyczaj w dwóch przypadkach: dostosowania temperatury barwowej światła do typu błony fotograficznej oraz w celu ograniczenia wpływu dominacji barwnej występującej rankiem i wieczorem.

Filtry do fotografii barwnej wyglądają podobnie jak filtry do czarno-białej, ale tymi ostatnimi nie można ich zastąpić. Produkowane są e kompletach po 8 sztuk.. Cztery brunatno - czerwone oznaczone literką B służą do obniżenia temperatury barwowej. Cztery niebieskie, z literką A służą do podwyższenia temperatury. Ale trzeba pamiętać, że różne firmy mają różne oznaczenia (literkę. Więc brunatne obniżają, niebieskie podwyższają.


Filtr neutralny - szary

Służy tylko do zmniejszenia ilości światła padającego na błonę. Np.. w aparacie mamy wysokoczuły film (800 - 1600 i więcej ISO), a chcemy sfotografować biały dom w słoneczny dzień. Światłomierz pokaże, że zdjęcie będzie prześwietlone nawet przy skrajnych czasach (np. 1/1000 sek.) i najmniejszym otworze przysłony w obiektywie. Wtedy stosujemy ten filtr.


Filtr polaryzacyjny

Pochłania światło spolaryzowane - odbite od powierzchni błyszczących (plastik, szkło, woda, drewno politurowane). Likwiduje nieprzyjemne na zdjęciu odbicia (refleksy) na przykład w okularach czy obraz ulicy w szybie wystawowej.

Drugim bardzo ważnym w praktyce efektem pochłaniania takiego światła jest możliwość przyciemnienia niebieskiego koloru nieba, co sprawia, że niebo w słoneczny dzień przybiera intensywniejsze zabarwienie.

Zbudowany jest z dwóch ruchomych części, które po umieszczeniu na obiektywie mogą być obracane względem siebie. Filtr składa się z dużej ilości kryształków herapatytu (siarczanu jodochininy) umieszczonych między cienkimi szybkami szkła optycznego.


Filtry - nasadki do celów specjalnych

Najprościej mówiąc służą do twórczego upiększenia sceny. Nasadka Duto, to płytka z koncentrycznymi zgrubieniami lub rowkami. W zależności od gęstości kręgów zmiękczenie obrazu jest większe lub mniejsze. Ten filtr nie wymaga przedłużenia czasu, ale najpelsze efekty otrzymamy przy pełnej jasności obiektywu do ok. 5,6 i najlepiej pod światło. Wokół świateł utworzy się "aureola". Podobnie działają nasadki "soft". Są inaczej zbudowane - płaska powierzchnia szkła robi wrażenie zroszonej. W zależności od ilości "kropel" efekt jest słabszy lub silniejszy. Zmiękczenie obrazu można uzyskać zakładając na obiektyw kawałek zwykłej damskiej pończochy, byleby była jasna i też raczej pod światło, bo ze światłem przednim uzyskamy obraz jakby po prostu nieostry.


Filtry powiększalnikowe

Ważne tylko dla tych co sami w ciemni robią zdjęcia barwne. Barwa to wrażenie wzrokowe wywołane przez światło, a światło białe składa się z mieszaniny barw odpowiadających różnym długościom fal świetlnych, np. czerwona - 700 nm, zielona 546,1 nm, fioletowa 435,8 nm. Są dwie metody mieszania barw prowadzących do spowodowania wrażenia danej barwy w celu otrzymania odpowiednich kolorów na pozytywie.

  1. Metoda addywna. W tej metodzie trzy podstawowe barwy, to: czerwona, zielona, niebieska. Odpowiednie ich mieszanie umożliwia uzyskanie wszystkich żądanych kolorów.
  2. Metoda subtraktywna. Trzy podstawowe barwy to: żółta, purpurowa i niebiesko - zielona. Są one dopelniające do podstawowych barw addywnych.

Filtry ciemniowe

To filtry używane w lampach ciemniowych oświetlających np. stół laboratoryjny podczas obróbki materiałów światłoczułych. Są to zazwyczaj płytki o odpowiedniej barwie zakładane na lampę. Bardzo popularny do niedawna "brom" wymagał oświetlenia oliwkowego, popularne obecnie papiery multigradacyjne w oświetleniu oliwkowym ulegają zadymieniu (zszarzeniu), dla nich odpowiednie jest oświetlenie czerwone.


Sprzęt dodatkowy - statyw

Stabilna podstawa do ustawienia aparatu. Bardzo często przyczyną nieostrych zdjęć jest poruszenie aparatu, które może być spowodowane:

  • zbyt długim czasem otwarcia migawki w stosunku do długości obiektywu,
  • złe trzymanie aparatu,
  • zmęczenie (drżenie rąk),
  • wyobrażenie, że jeżeli fotoreporter na filmie "rzuca" się na obiekt z aparatem to i nam się uda.

Niektóre nowoczesne obiektywy mają konstrukcję zapobiegającą wstrząsom ale są bardzo, bardzo drogie.

Istnieje zasada, że obiektywem standardowym nie powinniśmy fotografować czasem dłuższym niż 1/30 sekundy. Im dłuższa ogniskowa, tym czas powinien być krótszy, np. ogniskowa 00 mm - dopuszczalny czas 1/250 sekundy.

Wybór statywów jest olbrzymi. Od małych (stołowych) służących tylko do aparatów kompaktowych, poprzez jednonożne (monopody), trójnożne, lekkie metalowe, trójnożne ciężkie, często drewniane, aż do profesjonalnych (niektóre na wózkach) mogących unieruchomić ciężkie konstrukcje systemowe. Ceny wahają się od około 50 złotych do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Robiąc w miarę poważnie zdjęcia musimy kupić statyw, ale jaki to już zależy od sprzętu i rodzaju zdjęć. Przyrodnik z ciężkim drewnianym statywem, niosący go wiele kilometrów raczej się umęczy, za to w studiu taki statyw jest bardzo przydatny.


Sprzęt dodatkowy - wężyk spustowy

Tu urządzenie musi towarzyszyć fotografii ze statywu. Ma on zapobiec przenoszeniu drgań z ręki na aparat - tym samym poruszeniu go. Jest to drobna cenowo inwestycja ale tylko do tradycyjnych aparatów mechanicznych. W wysoko zautomatyzowanych stosuje się tzw. "elektroniczny" wężyk, ale to są już poważne koszty w granicach kilkuset złotych. Wężyk można "ominąć" robiąc zdjęcia z samowyzwalaczem.


Sprzęt dodatkowy - światłomierz

Przyrząd do pomiaru wartości oświetlenia fotografowanego przedmiotu. Służy do określenia parametrów naświetlenia materiału światłoczułego do znanej i "zadanej" światłoczułości, dobiera czas otwarcia migawki oraz przysłonę.

Dla użytkowników kompaktów nie jest potrzebny bo są "nienastwialne". Amatorzy posiadający aparat z wewnętrznym pomiarem światła tez nie muszą mieć oddzielnego światłomierza, choć czasem są takie warunki, że aparat nie zmierzy światła precyzyjnie. Profesjonaliści bez światłomierza nie zaczynają pracy.

Dla amatorów polecałbym Weimarlux, Swierdłowsk 4, poważniejsze to produkty Minolty, Gossena, Pentaxa. A ja zaczynałem z selenowym Leningradem 4 i bardzo mile go wspominam.


Sprzęt dodatkowy - torba fotograficzna

Jest ich tyle, że najtrudniejszą rzeczą jest zdecydować się na którąś. Należy zwrócić uwagę na szczelność torby, która ma chronić cenny sprzęt i filmy przed deszczem, na wytrzymałość na uderzenia mechaniczne. Jeśli mamy statyw, to torba powinna mieć specjalne paski do jego zamocowania. Wewnątrz torby powinny być przegródki, których ścianki dają się różnie przestawić, odpowiednio do posiadanego sprzętu. Ścianki te powinny być tak ustawione, by nie dawały wyposażeniu żadnego luzu. Ja bym polecał "niepozorność". Bardzo kolorowa torba, z różnymi "bajerami", może jest "fajna" ale na pewno "rzuca" się w niepowołane oczy.


 Krajobraz

Przypuszczalnie najpopularniejszy temat w fotografii. To wizerunek tworów przyrody: lasów, łąk, jezior, morza, gór; często z dodatkiem wytworów człowieka: zabudowań , mostów lub z postaciami ludzi pełniącymi rolę sztafażu.

Fotografując świat natury spotykamy się z dwoma motywami. Zbliżenia roślin, kwiatów, zwierząt zależą od indywidualnego podejścia fotografa. Przy pejzażach, w szerokim stopniu rozumianych, o wartości zdjęcia decyduje wiedza o kompozycji i oświetleniu. Ciekawe krajobrazy możemy znaleźć prawie wszędzie, o każdej porze dnia i roku. Rozmaite rodzaje oświetlenia, barwy pór roku, różne efekty uzyskiwane dzięki różnym długościom ogniskowych stanowią niemal nieograniczone możliwości rozwiązań technicznych i estetycznych. Właściwy punkt widzenia, odległość od obiektu również determinują kompozycję. Zamglenie tonuje kolory, tym samym stwarza niepowtarzalny nastrój. Również burza z dramatycznym oświetleniem - nisko wiszące chmury sąsiadujące z jasno oświetlonymi miejscami nadają krajobrazowy specyficzny urok. I tu trzeba szybko się decydować, bo warunki ulegają szybkim zmianom, choć jak niesie legenda Jan Bułhak - ojciec polskiej fotografii ojczystej, oprócz aparatu polecał w terenie koc i książkę, a to po to, by poczekać godzinkę, aż chmura "napłynie" w odpowiednie miejsce.


Sprzęt

Wiadomo już, że najprostsze kompakty są dobre na "imieniny u cioci". Do fotografowania krajobrazu musimy mieć lepszy sprzęt. Oczywiście może to być Zenit, a nie Nikon F3, zwykły Pentacon six czy Start, a nie Mamyja. Lepszym kompaktem też zrobimy dobre techniczne zdjęcia ale problem będzie z nim gdy będziemy chcieli robić zdjęcia czarno-białe lub w podczerwieni. Na większość obiektywów w kompaktach nie można założyć filtrów, a one przy czarno-białych ujęciach są często nieodzowne. Co lustrzanka, ze swoimi wymiennymi obiektywami, to lustrzanka. I ostrość ustawimy gdzie chcemy, a niekoniecznie centralnie jak w kompaktach.

Wymienne obiektywy toż to wspaniały wynalazek. Rozległe widoki zrobione np. 20 mm, nabiorą całkowicie innego charakteru niż sfotografowane standardem. A jak sfotografować wycinek np. rozległego wybrzeża lub lasu bez użycia 200 lub 300 mm?


Filmy

Na czym robić? To problem nawet większy niż sprzętowy. Na początek, trzeba rozstrzygnąć czy kolorowy czy czarno-biały. Kolor - to czy na negatywach (finalny obraz to odbitka na papierze) , czy też na przeźroczach (obrazy wyświetlane na ekranie ale można również zrobić z nich odbitki). Zdjęcia czarno-białe w obecnych czasach polecałbym bardziej zaawansowanym amatorom. Trzeba zdać sobie sprawę, że przy tej metodzie potrzebne są dodatkowe koszty sprzętowe (koreks do wywoływania filmów, powiększalnik, kuwety, zegar ciemniowy, czasem suszarka), odpowiednie pomieszczenie (ciemnia) no i dużo - wręcz bardzo dużo wolnego czasu.

Negatyw kolorowy jest chyba najprostszy w obsłudze - pstryknięcie, oddanie do laboratorium i oglądanie, a do tego jeszcze materiał ten, ma dużą tolerancję na błędy naświetlenia co jest istotne na początku zabawy z fotografia i dla posiadaczy prostych kompaktów.

Problemem fotografujących na przeźroczach (slajdach) jest ich oglądanie - potrzebne pomieszczenie z ekranem i rzutnik, a mała tolerancja materiału na błędy sprawia, że wymagana jest duża dokładność dokonywania pomiaru, co może jest surową i drogą ale dobrą szkołą fotografii.

Podstawową zasadą dla wszystkich materiałów jest wybranie dobrej firmy. Oszczędność kilku złotych na rolce może się zemścić dotkliwie, gdy unikalne zdjęcia np. z Afryki wyjdą z zafarbem czy innymi wadami.

Przechowywanie filmów przed i po naświetleniu też ma duże znaczenie. Powinny być przechowywane w niskich temperaturach a po naświetleniu jak najszybciej wywołane. Materiał negatywowy powinien być również chroniony przed oparami chemicznymi (np. wydzielane związki w nowych meblach, kleje, farby, rozpuszczalniki) oraz prze wilgocią.

Jeśli już zapadnie decyzja jaki system fotografowania wybieramy trzeba zdecydować się na czułość błony. W handlu mamy do dyspozycji błony nisko czułe (25 ISO) do bardzo wysoko czułych (3200 ISO i więcej).

Przypominam wiadomości o filmach - niskoczuły zapewni nam dużą ostrość obrazu, ale w złych warunkach oświetleniowych może zawieść. Film wysoko czuły poradzi sobie w złych warunkach bez użycia lampy błyskowej, ale odznacza się trochę większą ziarnistością i daje mniejszą ostrość obrazu, ale są to sprawy odczuwalne w fotografii profesjonalnej - w amatorskiej można tych ograniczeń nie brać do głowy. Ogniwem pośrednim są materiały średnio czułe - 200 lub 400 ISO.


Architektura

Fotografowanie architektury to jak większość tematów zadanie łatwe i trudne. Łatwe ze względu na stabilność przedmiotu. Trudne, ponieważ trzeba znaleźć odpowiedni punkt fotografowania i to w odpowiednim terminie oświetlenia, by przedstawiony obiekt nie miał tylko cech dokumentu. Dlatego też większość zdjęć architektury wykonanych w czasie urlopu, na wycieczce, nie może pretendować do zdjęć artystycznych. Gdy przewodnik w Paryżu, Rzymie czy Atenach (pogania) grupę turystów, wszyscy "aparaciarze" zmuszeni są wykonać pośpiesznie takie same zdjęcia zabytków. Nie ma mowy o poczekaniu na odpowiednie oświetlenie.

Najpraktyczniejszymi obiektywami do takich zdjęć są obiektywy umiarkowanie szerokokątne - 24-28-35 mm. Pozwalają objąć w kadrze rozległe widoki, tak potrzebne przy dużych obiektach, a nie powodują groteskowych deformacji jak obiektywy ultraszerokokątne (choć w niektórych przypadkach takie deformacje też są ciekawe).

Obiektywy standardowe (50 mm) nie dają zniekształceń, ale ich wąski kąt widzenia nie zawsze pozwala objąć cały obiekt.

Teleobiektywy stosujemy gdy chcemy wyodrębnić ciekawy detal architektury lub gdy nie możemy dostatecznie zbliżyć się do odległych budowli.

"Shift" - to specjalny obiektyw do fotografowania architektury. Ma możliwość do korygowania perspektywy, wyposażony jest w znakomitą optykę - tylko sporo kosztuje.

Przy fotografowaniu dużych obiektów potrzebna jest duża głębia ostrości, a więc mały otwór przysłony, a więc długi czas naświetlenia, a więc wskazany jest statyw i wężyk spustowy (by nie poruszyć aparatu).

Na czytelność detalu i faktury obrazu architektury, częściowy wpływ ma użyty film - najlepiej niskoczuły, nawet na poziomie 25 ISO. No, ale to już prawie profesjonalizm. Filmy 100 i 200 ISO poszerzają zakres wartości ekspozycji i warunków oświetleniowych. Te kilka stopni czułości daje nam do dyspozycji więcej przysłony i czasu naświetlenia.

Niedocenianą, ale dość ważną sprawą jest znajomość stylów architektury. Styl romański (XI - XIII w) charakteryzuje surowy ład i pełna harmonia. Styl gotycki (XIII - XV w) to strzelistość budowli, zawieszenie ostrołucznego sklepienia żebrowego na wysokości 40 - 45 m i wieże do wysokości 150 m. To rozety okienne, iglice, wieżyczki, ażurowe balustrady, bogata ornamentyka, to bardzo bogate witraże. Styl odrodzenia-renesansu (XV - XVI w) zrywa z surowością i powagą gotyku. Gładkie ściany zewnętrzne ozdabiano tylko potężnymi gzymsami, dopiero potem wprowadzono dekorację okien i drzwi.

A czym charakteryzuje się barok (XVI - XVII w) rokoko (XVIII w), klasycyzm (XVIII w), architektura socjalistyczna?


Wnętrza

To temat jeszcze trudniejszy od zewnętrznej architektury. Na pewno konieczny jest statyw, z obiektywów najlepszy jest szerokokątny, ale trzeba pamiętać by oś obiektywu była prostopadła do płaszczyzn pionowych. Głównym problemem jest stosunek ilości światła z okien do światła oświetlającego ściany. Jeśli to możliwe to najlepiej fotografować wnętrze mając okno za plecami - daje to w miarę wyrównane oświetlenie. W innym przypadku konieczne jest zastosowanie średniej ekspozycji dla światła przy oknie i światła na ścianach lub lekkie prześwietlenie szczegółów przy oknie i doświetlenie lampą błyskową wnętrza. Niestety, lampa błyskowa zazwyczaj niszczy atmosferę.


Ludzie

Obok krajobrazu to drugi najpopularniejszy temat zdjęć. To zdjęcia do dokumentów, aranżowane portrety w studio, portery reportażowe, uroczystości rodzinne i cała gama pamiątek.

Sprzęt taki , jaki mamy jest dobry. Oczywiście aparaty z wymiennymi obiektywami zapewnią lepszy komfort pracy. Filmy, też zależą właściwie od nas - najpierw decyzja czy kolorowe negatywy, czy slajdy, czy czarno-białe, bo emulsja nowoczesnych błon jest już tak dobra, że nawet bardzo czułe filmy nie popsują obrazu ziarnem. Przy zdjęciach w studio nieodzowny jest statyw i wężyk spustowy.

Portretując osoby w studio, najważniejszą rzeczą jest uchwycenie, wydobycie najistotniejszych cech modela -np. siły witalnej, tupetu, skupienia, no i znalezienie sposobu na ich fotograficzne wyrażenie. Bardzo ważne jest wytworzenie odpowiedniej atmosfery, dobrego samopoczucia i odprężenia. Osobiście nigdy nie zacząłem robić zdjęć bez dłuższej , swobodnej rozmowy. Model nie może" bać się" fotografa, najlepiej jakby nie pamiętał po co przyszedł. Nie chcę "mędrkować" i "marudzić", ale wydaje mi się, że uczucie sympatii między stronami jest podstawą dobrego zdjęcia.

Można je zepsuć stosując nieodpowiednie, "rozgadane" tło, zbyt krótką ogniskową obiektywu ( albo osoba będzie na zdjęciu zbyt mała, albo twarz przerysowana na skutek zbyt bliskiego podejścia z aparatem do modela), no i światłem. Duża ilość punktów świetlnych nie pozwoli opanować cieni rzucanych przez łuk brwiowy, nos, brodę, uszy, kosmyki włosów, kołnierzyk koszuli.

Sekret udanych portretów reportażowych leży w możliwie jak najdyskretniejszym wykonaniu zdjęcia, pomocny, nawet zalecany jest tu obiektyw długoogniskowy, tak od 200 mm i duży otwór przesłony (mała głębia ostrości spowoduje rozmycie niepotrzebnego tła).

Zdjęcie dłoni malarza, rzeźbiarz, piekarza to również ciekawe pokazanie człowieka. Takie zdjęcie może mieć wartość informacyjną, czasem większą niż typowy portret całej postaci.


Uroczystości

Najlepsze zdjęcia z przyjęć to te zrobione szybko i niezauważenie. Jeśli mamy refleks to przedstawimy niepowtarzalny moment z całą siła. Powinno się zaplanować całą sekwencję zdjęć , by przedstawić przebieg całości. Boże Narodzenia, to nie tylko przygotowany stół, ubrana choinka. To również praca w kuchni, oprawianie i ubieranie choinki, rozpakowywanie prezentów.

W czasie uroczystości sytuacje zmieniają się jak w kalejdoskopie i bardzo trudno dać jakąś najważniejszą rade - tu reporterkę trzeba mieć we krwi. Dobry fotograf krajobrazu, gdzie nikt go nie pogania może być słabym fotografem w tak stresujących momentach. Jak powiedział mi kiedyś znany olsztyński dziennikarz, kilkakrotny uczestnik prestiżowego konkursu "World Press Photo" Kaziemierz Czerniewski są dwie metody robienia zdjęć na uroczystościach:

  1. robienie dużej ilości zdjęć, fotografowanie wszystkie, coś się zawsze wybierze,
  2. dokładne rozpoznanie terenu wcześniej, poznanie wszystkich punktów programu, tak by wiedzieć, który jest ważny, a który bardzo ważny, a jaki moment można pominąć.

 


Zwierzęta

Fotografuje się je zazwyczaj w naturalnym środowisku - duże ze względów technicznych, małe z wygody. Często okazuje się jednak, że te małe są trudne do sfotografowania w warunkach słabo kontrolowanych - wtedy pozostaje studio.

W pomieszczeniu fotografujemy małe ssaki, gady, płazy, ryby, owady.

Otoczenie obrazu musi być odpowiednio dostosowane do naturalnego środowiska osobnik, musi ograniczać jego poruszanie się i umożliwiać kontrolę zachowań. Najlepiej zbudować pudło - podobne do tego na schemacie. Patrząc na rysunek już chyba każdy wie o co chodzi. Wnętrze pudła musi być wyłożone odpowiednim podłożem. Wpuszczamy zwierzątko i najlepiej pozostawić go na kilka godzin w spokoju. Zniknie wtedy stres i będzie się zachowywać "prawie normalnie". Światła powinny być przyćmione a do zdjęć należy używać lampy błyskowej.

Zdjęcia ryb w warunkach naturalnych są bardzo trudne, właściwie niewykonalne. Kontrolowana niewola jest tu podstawą. Może to być zwykłe domowe akwarium z czystymi szybami. By ograniczyć ruch rybek, do akwarium wprowadzamy dodatkową szybę i dosuwając pomału do przedniej ścianki tworzymy, jakby nowy zbiornik szerokości kilku centymetrów. Oświetlenie stosuje się zazwyczaj górne, ale wykorzystanie dobrego oświetlenia bocznego czy tylnego też jest bardzo proste. Jedyny kłopot, to niepożądane odbicia w szklanych ściankach - np. kamery. Można je uniknąć kierując aparat pod pewnym kątem i zawieszając duży kawałek kartonu lub materiału w takim ułożeniu by uzyskać jego odbicie w szkle. Jeśli aparat patrzy na wprost (prostopadle do ściany akwarium) w czarnym kartonie trzeba wyciąć otwór na obiektyw, tak by cały aparat i fotograf byli schowani za zasłoną. Sam obiektyw, jeśli jest oświetlony również odbije się w szybie. Wrażenie ruchu w zdjęciach podwodnych można uzyskać wdmuchując powietrze przez rurkę sięgającą dna zbiornika.

Zwierzęta domowe, to najłatwiejszy temat w tej dziedzinie. Nasi ulubieńcy mogą być fotografowani obiektywem standardowym lub nawet szerokokątnym. Dobrze mieć przy sobie asystenta - osobę która w odpowiednim momencie odwróci uwagę zwierzęcia. Dobry sytuacje są również wtedy, gdy zwierzę zajęte jest jakąś czynnością np. zabawą, jedzeniem.

Fotografowanie zwierząt w naturze wymaga przede3 wszystkim cierpliwości. Chodząc po łące czy lesie i szukając tematu najpewniej zdobędziemy dużo zdrowia, ale wątpliwe czy uda nam się podejść lisa, zająca czy sarnę. Widujemy je oczywiście na wycieczkach ale zazwyczaj z takiej odległości, że na zdjęciu będą małym punkcikiem w kadrze.

W terenie trzeba zorientować się gdzie są ścieżki zwierząt, gdzie jest gniazdo (broń Panie Boże w okresie składania jaj czy wychowania piskląt). Po prostu nie my szukamy zwierzęcia, tylko na niego czekamy w miejscach, gdzie systematycznie pojawia się - choćby nasz parapet systematycznie podsypywany ziarnem. Wskazana jest podstawowa wiedza przyrodnicza. Jeśli znamy zachowania zwierząt, ich reakcje, łatwiej zrobimy ciekawe zdjęcie, no i w dzień nie będziemy szukali latającego nietoperza.

Do podpatrywania ptaków dobrze jest wczesną wiosną (przed założeniem gniazd) wybudować w pobliżu zeszłorocznych miejsc lęgowych ma szopkę z otworami w ścianach. Gdy ptaki się zagnieżdżą mamy wspaniała sytuację do obserwacji i robienia zdjęć. Tu trzeba pamiętać, że do takiej kryjówki musi nas ktoś odprowadzić. Ptaki widzą idących ludzi i odchodzącego, ale na szczęście nie umieją liczyć, to i zapomną "kukułczego jaja" w pobliżu swojego gniazda. Dobrze żeby ktoś nas z kryjówki wieczorem zabrał.

Musimy zadać sobie jeszcze jedno pytanie - czy nasz charakter pozwoli siedzieć kilka godzin, bez ruchu często w niewygodnej pozycji.


Zezwolenia wędkarskie

Kompania Mazurska Pasym Lok Fish Bartołty Wielkie - Fenicki KORONOWO Kaczmarek Jacek Łajs 2000 Łowisko Flosek

Nasza oferta | zobacz pełną ofertę

dysponujemy:
  • inwentaryzacją krajoznawczą regionu
wykonujemy:
  • aktualizacje treści turystycznej map, przewodniki
  • oceny oddziaływań na środowisko (Natura 2000)
  • oceny stanu ekologicznego wód (Ramowa Dyrektywa Wodna UE)
  • prace podwodne, poszukiwawcze
prowadzimy:
  • nurkowania zapoznawcze, turystyczne, szkolenia specjalistyczne
statystyki | realizacja : nesta.net.pl