Dodano: 4 stycznia 2010
powierzchnia 163 ha
głębokość 16 m
dno W większości piaszczyste. Zachodnia część mulista, wschodnia - piaszczyta i żwirowa.
dostępność Dobra
ośrodki Brak
kąpieliska Kilka dzikich, niestrzeżonych plażyczek.
wypożyczalnie Mozliwość pożyczenia łodzi u okolicznych mieszkańców
brzegi Wysokie i pagórkowate, zalesione z licznymi zatokami.
miejscowość Lipowo
hobby Wędkarstwo (typ: leszczowy).
miejsca Na południowo-wschodnim brzegu groby rodziny Ernsta Wiecherta, Rezerwat Strzałowo, Rezerwat Jezioro Lisunie.
dodatkowe informacje Przez jezioro przepływa strumień o nazwie Śmietka. Dopływ z Majcza Małego znajduje się na południowym-zachodzie, a wypływ do Inulca na północy.
piśmiennictwo
lokalizacja

Komentarze

wt peeterson84@wp.pl
3 lipca 2012

Ci cwaniacy z stolycy jak piszesz to pewnie mieszkancy wsi Lipowo ktorzy sie z niej przeprowadzili do Warszawy, teraz przyjechali na saksy do rodzin. I jak zawsze wiele nie potrzeba do warszawiakow łatka zostaje przystawiona.Napisz co robia miejscowi sa pewnie duzo lepsi niz przyjezdni.
Ja jestem z Warszawy bylem dwa razy nad tym jeziorem i sie zachowywalem normalnie a nie jak nowobogackie b..dlo ktore mysli ze nalezy do niego caly kraj i mieszkajace zarazem w calym kraju ze moze stawac na glowie.

pazur5 mazurek.mw@inmail.pl
10 kwietnia 2012

Witam:) Jezioro Majcz Duzy znam bardzo dobrze, spedzalem wakacje w pobliskiej wsi w latach 1995-2006. Jezioro to jest jednym z najpiekniejszych w okolicy. Jezeli chodzi o rybostan, to szczupak, lin, leszcz krolowaly w tym jeziorze, ale nie brakowalo takze dorodnych ploci i wzdreg medalowych. Liny 40-50cm lowilo sie regularnie na wczesniej przygotowanym lowisku. Szczupaki braly bardzo dobrze na spinning, a jeszcze lepiej na zywca. Leszcze podchodzily potezne - 60-70cm. To wszystko niestety stalo sie nieodwracalna przeszloscia dzieki "ambitnym" rybakom z Mragowa, ktorzy to prowadzac rabunkowa gospodarke, wykosili poglowie lina, leszcza i szczupaka. Przyjezdzali po kilka razy w roku i stawiali sieci. Wszystko co dobre i piekne nie ma racji bytu w Polsce. Poza tym byli i cwaniaczki ze stolycy, co to zamiast lowic przy pomocy wedki, woleli stawiac siatki i sznurki -to juz skandal i wiocha do potegi!!!
Jeden nawet byl u lesniczego, a drugi w Strzalowie. Ale to kropla w morzu w porownaniu z tym co rybacy zrobili z tym jeziorem. Najlepsze wedkarsko lata to 1996-2001. Potem juz coraz gorzej.

piter84 podsiadly.p@wp.pl
22 lipca 2011

Jezioro jest bardzo piękne i woda jest bardzo czysta,kiedyś nabrałem do butelki to wygląda jak z kranu.Wędkowałem w Majczu dwa razy ,pierwszy raz w 2007 r. i jeżeli chodzi o leszcze to było super. Najlepsze połowy północna część jeziora wg mnie(nie wiem jak w innych miejscach) bo tam wynajmowałem kwaterę,minus jest taki że tam gdzie łapałem je w 2007 r. jest teraz zagrodzone przez miejscowego rolnika którego miałem okazje poznać.Następnym razem byłem nad tym jeziorem w 2009 r. chciałem łowić z powrotem z tego samego miejsca i spotkała mnie niespodzianka teren zagrodzony wejścia nie ma a z rolnikiem nie można się było dogadać,jeżeli chodzi o 2009 r. gospodarstwo rybackie Mrągowo zarządziło odłów czego się dowiedziałem od miejscowych i tak się zakończyły połowy leszczy, co prawda mi się udało złowić dwa, jeden ok 40 cm dł. drugi ok. 25 i to było wszystko.Natomiast jest sporo okonia.Nie wiem jak jest teraz z rybostanem bo minęły dwa lata od ostatniego mojego pobytu więc trudno powiedzieć.

chudini23 daniel.kowalski.84@gmail.com
9 maja 2011

Witam, bardzo przykro mi czytać poniższe komenatarze. Jako dziecko jeździłem tam co roku na wakacje, od 1990 r. Pamiętam jak w zatoce na północy 40 cm leszcze pływały przy pomoście, na głębokości 2m, a jak człowiek wybrał się na łódkę, to mógł nakosić okonia i szczupaka. W tym roku, po kilkuletniej przerwie jadę znów z nadzieją na połowienie, ale z tego co widzę, będzie raczej słabo. Może ktoś jednak był już w tym roku i da jakiś promień nadziei swoją pozytywną opinią ? :) Pozdrawiam.

Szymon hademade@o2.pl
31 maja 2010

jezdze na to jezioro od urodzenia;) czyli od 15 lat rok w rok po kilka razy tam jestem.. lowisko jest przepiekne, przyroda niesamowita.Niestety to nie sa te lata tego jeziora, wiem z opowiesci rodzicow i mieszkajacych tam ludzi ze kiedys leszcza to wywozono bagaznikami, a szczupaki po 5 sztuk na wypad nad wode;) , mimo to uwazam ze jest tam troche ryby i mozna naprawde polowic ladne okazy, polecam polnocna czesc jeziora jest tam stosunkowo plytko i nie raz widzialem juz jak Liny wygrzewaja sie na sloncu:)

Nasza oferta | zobacz pełną ofertę

dysponujemy:
  • inwentaryzacją krajoznawczą regionu
wykonujemy:
  • aktualizacje treści turystycznej map, przewodniki
  • oceny oddziaływań na środowisko (Natura 2000)
  • oceny stanu ekologicznego wód (Ramowa Dyrektywa Wodna UE)
  • prace podwodne, poszukiwawcze
prowadzimy:
  • nurkowania zapoznawcze, turystyczne, szkolenia specjalistyczne
statystyki | realizacja : nesta.net.pl