Strona główna - artykuły

Dodano: 30 lipca 2007

Nie ma raczej takiej osoby, która nie napotkałaby tego zwierza. Pełnego gracji, delikatnego wdzięku, posągowego piękna. Nic dziwnego, że sarna, gdyż o niej tu mowa, jest jednym z ulubionych motywów landszaftów (o ile malarz nie chce poczęstować nas obrazem bijącym mocą i grozą - wtedy widzimy srogie odyńce i napaści wilczych watah) i w wielu domostwach spotkać można w wyposażeniu motywy z nią związane (że o sarnich porożach nie wspomnę).



Sarna (Capreolus capreolus), zaliczana przez myśliwych do zwierzyny grubej (gdzie wobec towarzystwa łosia, jelenia, dzika, daniela i muflona jest nota bene "najdrobniejsza") jest najpospolitszym w Polsce przedstawicielem rodziny jeleniowatych - pogłowie jej sięga 600 tys. sztuk. Podgatunek europejski (wyodrębnia się jeszcze cztery inne, zamieszkujące Azję) zasiedla niemal całą Europę (w Skandynawii pojedyncze osobniki docierają nawet do koła podbiegunowego), Azję Mniejszą aż po Iran.



W południowej Europie waży średnio 12 kg, w Polsce 16-20 kg by na obszarze Rosji dochodzić do 25-30 kg. Jeszcze roślejszy od europejskiego jest podgatunek syberyjski, osiągający wagę nawet 50 kg, zaś jego poroże ważące po wypreparowaniu ok. 0,8 kg uznaje się za przeciętne (na starym kontynencie taka waga predestynuje do miana rekordu) - pokrojowo potęgą i mocą bliżej mu do jelenia niż do naszej wysmukłej sarenki.



Przebogata gwara łowiecka hojnie obdarzyła i ten gatunek, zajmujący poczesne miejsce tak w kulturze jak i gospodarce łowieckiej. Nie ma więc sarna uszu a łyżki, miast oczu ma świece, długie nogi to cewki, pysk to gęba, nozdrza są chrapami. Sierść zwierzęcia, a więc suknia (linka ma miejsce wiosną i jesienią) w okresie wiosenno-letnim jest ognistoruda, jesienią i zimą szarobrunatna. Niezależnie od płci na zadzie występuje u sarn okrągła plama jasnej sierści, zimą śnieżnobiałej, średnicy około 15 cm - czyli lusterko ew. serwetka, talerz.



Służy ona komunikacji w stadzie (rudlu) - jest przy słabej widoczności łatwo zauważalna. Podniecona czy zaniepokojona sztuka strosząc sierść na lustrze powiększa je, co jest również sygnałem (np. dla myśliwego, że jego obecność niekoniecznie pozostaje niezauważalna). Cechy anatomiczne symptomatyczne dla samic (kóz albo też siut) to brak poroża oraz fartuszek czyli pęk dłuższych beżowych włosów porastających srom i okolonych lustrem, samce (kozły, rogacze) noszą na głowie parostki (poroże), zrzucane od października do grudnia. Nim wyrośnie im nowe dobrym wyróżnikiem jest odcinający się od linii podbrzusza pędzel.



Charakterystyka poroża, choćby pobieżna, to w przypadku wszystkich jeleniowatych temat-rzeka, materiał na opasłą książkę. Zainteresowanych wypada mi odesłać do znakomitej monografii prof. Zbigniewa Jaczewskiego "Poroże jeleniowatych" (PWRiL, 1981). Młode to sysaki, sarnięta, koźlęta.



W maju, rozpoczyna się okres sarnich wykotów. Koźlęta na świat przychodzić będą aż do lipca, wedle surowych praw natury "spóźnialskim" trudniej będzie sprostać w ciężkich zimowych warunkach, wedle kryteriów hodowlanych one pierwsze zawędrują na myśliwski pokot. W maju też (dokładnie 11), otwiera się sezon polowań na rogacze trwający do końca września. Wyposzczeni po marcowym przednówku, kiedy to zwierzyna gruba zażywa błogostanu czasu ochronnego, po kwietniowej przystawce w postaci rozpoczęcia sezonu "dziczego" (w kwietniu polować już można na dziki, lecz łowy te uznać należy za "niemrawe" - mój kolega określił ową porę jako "sezon na lochy", z racji macierzyństwa korzystające akurat z ochrony do połowy sierpnia - w wiosennym krajobrazie łatwo o pomyłkę, osierocenie stadka warchlaczków) - myśliwi traktują te łowy jak inaugurację wiosny. Najczęściej koźlarze (pasjonaci tego typu łowów) polują z podchodu lub zasiadki, nieliczni szczęśliwcy mają okazję polować z podjazdu.



W takim przypadku myśliwy podwożony jest zaprzęgiem konnym (który sarny lepiej dotrzymują, czyli dopuszczają bliżej) jak najbliżej dostrzeżonej sztuki, strzelec wyskakuje niepostrzeżenie z bryczki, czeka aż podjazd zniknie z pola widzenia i o ile osobnik wart jest kuli strzela ( można tak też polować na kozy i koźlęta). Zabronione jest strzelanie z jakiegokolwiek pojazdu. Podczas rui, przypadającej na przełom lipca i sierpnia, można też polować na wabia, imitując mikotanie - pisk wydawany przez grzejące się kozy, dla których najczulsze rogacze tracą wówczas głowy. Do wabienia stosować można przeróżne wabiki, a także źdźbła traw oraz odpowiednio przyłożone do ust listki (niektórzy potrafią wabić nawet samymi ustami).



Niżej podpisanemu, pomimo braku słuchu muzycznego podobno wymaganego u dobrego wabiarza, też udało się zmylić tak kilka rogaczy, spośród których jeden dosłownie przypłacił to głową. Ciekawostką odnośnie rui saren jest zjawisko ciąży utajonej, trwającej ponad cztery miesiące, kiedy to zarodek w postaci tzw. blastuli nie rozwija się. Dopiero w grudniu rozpoczyna się jego rozwój, wtedy też ma miejsce ruja dodatkowa - kryte są wówczas kozy niezapłodnione latem - ich zarodki rozwijają się bez zwłoki.



Od początku października do połowy stycznia polować można na kozy i koźlaki. Wyjąwszy wabienie poluje się na nie tymi samymi metodami jak na rogacze, dodatkowo pozyskuje się je na polowaniach zbiorowych.



W tym sezonie zapewne krajowy rozkład saren sięgnie stu kilkudziesięciu sztuk. Blado to może wypada wobec pozyskania w Niemczech (bagatelka, 1,019 mln sztuk w minionym sezonie!), ale wobec niepewnej sytuacji zwierzyny w Polsce dość stabilny stan i pozyskanie saren powinno cieszyć.



Na gospodarowaniu sarną opiera się działalność łowiecka znakomitej większości kół łowieckich w naszym kraju, profity uzyskane z gospodarki jej populacjami stanowią o ich hamletowskim " być albo nie być". Jest to układ zamknięty, o ile zabraknie kół i myśliwych o tyle starczyć nam będzie musiał kiczowaty obrazek i parostki na ścianie, bo widokiem sarny raczej się nie uraczymy.

DARZ BÓR
ŁUKASZ JĘDRYCH
Wróć do listy artykułów

Nasza oferta | zobacz pełną ofertę

dysponujemy:
  • inwentaryzacją krajoznawczą regionu
wykonujemy:
  • aktualizacje treści turystycznej map, przewodniki
  • oceny oddziaływań na środowisko (Natura 2000)
  • oceny stanu ekologicznego wód (Ramowa Dyrektywa Wodna UE)
  • prace podwodne, poszukiwawcze
prowadzimy:
  • nurkowania zapoznawcze, turystyczne, szkolenia specjalistyczne
statystyki | realizacja : nesta.net.pl