Strona główna - artykuły

Dodano: 23 grudnia 2009
No i doczekaliśmy się! Za chwilę najważniejsze i najciekawsze święto w roku, Boże Narodzenie. I dlatego ten artykuł napisałem oczywiście o choince. Nie będę jednak rozstrzygał odwiecznego dylematu: prawdziwa czy sztuczna? Postaram się jednak wyjaśnić skąd biorą się naturalne choinki w naszych domach i dlaczego ich wycinka wcale nie jest szkodliwa dla lasu.

W pierwszym odruchu wielu z nasz pomyśli sobie, że zakup prawdziwego świerka na święta, to narażanie lasu na straty i nie ekologiczny wybór. Nic bardziej mylnego. Jest kilka źródeł z których pochodzą legalne choinki.
Przede wszystkim choinki, co może się wydać zaskakujące, najczęściej wcale nie rosną bezpośrednio w lesie tylko … na specjalnych plantacjach zakładanych właśnie w celu wyhodowania świątecznych drzewek. Takie plantacje lokalizuje się w miejscach mniej istotnych dla gospodarki leśnej. Pod liniami wysokiego napięcia nie urośnie wysoki las, więc sadzi się tam świerki i sosny z przeznaczeniem na bożonarodzeniowe choinki. Ostatnio coraz częściej plantacje umieszcza się na gruntach porolnych, gdzie rezygnuje się z przekwalifikowania gleby, a więc taki „nieużytek leśny” idealnie nadaje się na plantacje choinek. W tej specjalności posunięto się jeszcze dalej przekazując plantacje prywatnym gospodarzom.
Trzeba sobie uzmysłowić, że świerk dopiero po ok. 10 latach wyrasta do wysokości ponad 1,5 m czyniącej z niego świąteczną choinkę!

Ale nasza wigilijna choinka może pochodzić z jeszcze jednego źródła. W lesie co jakiś czas przeprowadza się cięcia pielęgnacyjne, w czasie których usuwa się słabsze drzewka nie mające szans na dalszy wzrost. Taki wycięty świerk, jodła czy sosna nie przyda się już w lesie, a więc z powodzeniem można ją wykorzystać do przystrojenia bombkami.
Jak wynika z powyższego, las w żaden sposób nie cierpi na kupowaniu choinek z legalnego źródła jakimi są nadleśnictwa, leśnictwa czy prywatni plantatorzy. Las nawet zyskuje dzięki popytowi na świąteczne drzewka. Jak więc działa taki mechanizm ? Otóż, gdy ludzie chętnie kupują choinki, to leśnicy zakładają plantację na leśnych nieużytkach. I tak w miejscu, gdzie dotychczas nic nie rosło zaczynają z czasem wyrastać świerki , jodły albo sosny. Zakup naturalnej choiny jest nie tylko nieszkodliwy dla lasu, a wręcz proekologiczny!
Nielegalnie zdobywane drzewka mogą pochodzić nie z plantacji, a z gospodarczej uprawy bez zastosowania fachowej selekcji, co może skutkować wycięciem zdrowego i istotnego dla gospodarki leśnej drzewka. Świąteczne choinki zdobywa się również w nielegalny sposób poprzez ścinanie wierzchołka świerka lub jodły i są one niezwykle efektowne. Ale okaleczają drzewo doprowadzając do szkodliwych, bocznych rozrostów na jego szczycie. Oceńcie więc sami, czy warto kupować gdzie popadnie, czy też wybrednie wybierać sprzedawcę oferującego świąteczną choinę?

Na zakończenie kilka słów o samym drzewku. Na jaki gatunek się zdecydować? Świerk, to symbol świąt, ale szybko gubi igły i słabo pachnie. Trwalsza już jest jodła. Ale w tym rankingu nieoczekiwanie zaczyna coraz częściej zwyciężać … sosna! Tak, tak nasza poczciwa, pospolita sosna. Dlaczego? Bo jest zdecydowanie trwalsza od świerka, no i bardzo intensywnie pachnie. A któż nie lubi zapachu sosnowego lasu?? Cena pospolitej sosny też jest najniższa, a same drzewko w formie „doniczkowej” przypomina przecież świąteczną choinkę.
(Mariusz Tkacz 2009)
Wróć do listy artykułów

Nasza oferta | zobacz pełną ofertę

dysponujemy:
  • inwentaryzacją krajoznawczą regionu
wykonujemy:
  • aktualizacje treści turystycznej map, przewodniki
  • oceny oddziaływań na środowisko (Natura 2000)
  • oceny stanu ekologicznego wód (Ramowa Dyrektywa Wodna UE)
  • prace podwodne, poszukiwawcze
prowadzimy:
  • nurkowania zapoznawcze, turystyczne, szkolenia specjalistyczne
statystyki | realizacja : nesta.net.pl