Strona główna - artykuły
Dodano: 6 września 2009
W przepięknym mazurskim mieście jakim bez wątpienia jest Mrągowo, otwarto jakiś czas temu Miasteczko Westernowe Mrongoville. Postanowiliśmy wybrać się tam, w słoneczną, sierpniową niedzielę. Dojazd do miasteczka jest doskonały – idealnie równy polbruk. Po zaparkowaniu samochodów na parkingu i podejściu do wejścia zderzyliśmy się z rzeczywistością. Na krześle siedział Pan i sprzedawał bilety. Zapytaliśmy: Za co płacimy? – padła krótka odpowiedź: Za wejście. Stwierdziliśmy, że musi tam być coś naprawdę ciekawego i bez namysłu ruszyliśmy w stronę stromych polbrukowych schodów. Koleżanka poruszająca się na wózku stwierdziła, że nie będzie ryzykować jazdy po schodach i rozejrzała się w poszukiwaniu zjazdu dla rowerów lub wózków. Niestety takowego nie było – pozostał zjazd po krętej, słabo wydeptanej piaszczysto kamienistej ścieżce. Był to jednak początek interesującej wyprawy w miejsce, gdzie najwyraźniej osoby niepełnosprawne nie są uważane za wartościowych gości.
Aby nie zanudzać długimi opisami tej atrakcji turystycznej, pozwolę sobie przedstawić nasze skromne, subiektywne uwagi w punktach:
Warto wspomnieć, że zabudowa jest stylowa i faktycznie stylizowana na miasteczko z dzikiego zachodu. Szkoda tylko, że tak niedbale wykonana.
Mam pewne wątpliwości czy takie atrakcje przyciągną turystów do naszego regionu.
Jeśli ktoś odwiedził to miejsce, zapraszam do komentowania go na naszym forum …
Wróć do listy artykułów
Aby nie zanudzać długimi opisami tej atrakcji turystycznej, pozwolę sobie przedstawić nasze skromne, subiektywne uwagi w punktach:
- drewniany, indiański totem skręcono za pomocą ocynkowanych kawałków blachy, która pięknie błyszczała w słońcu;
- wigwamy wykonano z plastikowego materiału i przymocowano aluminiowymi śledziami od namiotów;
- wnętrze restauracji wyposażono w stare, obite dermą fotele, wyglądające na zdemontowane z jakiegoś kina;
- zamiast tabunu prawdziwych koni, na pierwszym planie eksponowano kurzące i warczące quady;
- jedzenie było marne i stosunkowo drogie.
Warto wspomnieć, że zabudowa jest stylowa i faktycznie stylizowana na miasteczko z dzikiego zachodu. Szkoda tylko, że tak niedbale wykonana.
Mam pewne wątpliwości czy takie atrakcje przyciągną turystów do naszego regionu.
Jeśli ktoś odwiedził to miejsce, zapraszam do komentowania go na naszym forum …
P.D.