Dodano: 4 stycznia 2010
Jezioro znajduje się na terenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Rzeka Babant i Jezioro Białe, na obszarze Natura 2000 SOOS Ostoja Piska (PLH280048) i OSOP Puszcza Piska (PLB280008), na wysokości 140,4 m n.p.m.
powierzchnia | 246,9 ha (Leyding 1959). 258,5 ha, 250,4 ha (Choiński 1991). 264,02 ha (Protas 2007). |
---|---|
głębokość | Maks. - 65 m, śr. - 23,9 m (Choiński 1991). |
klasa czystości | W 2002 roku WIOŚ zakwalifikował wody tego jeziora do II klasy czystości, a zbiornik do I kategorii podatności na degradację (Różański i wsp. 2003). |
ryby | ukleja, sielawa, płoć, okoń, lin, leszcz, krąp, szczupak, węgorz |
dno | Piaszczyste i kamieniste, miejscami muliste. W miejscach gdzie dno stromo opada pas roślinności zanurzonej jest słabo rozwinięty. W zatokach i płytszych partiach występują łąki ramienicowe, osoka, rogatek, wywłócznik, rdestnice i moczarka. |
dorzecze | Babant - Krutynia - Pisa - Narew - Wisła. |
użytkownik rybacki | Kompania Mazurska Sp. z o.o. |
dostępność | Trudno dostępne. Do jeziora można dojechać drogą ze Szczytna w kierunku Mrągowa, następnie w miejscowości Rańsk należy skręcić w prawo do miejscowości Jeleniewo. Jezioro będzie widoczne po lewej stronie szosy. Istnieje kilka niewielkich pomostów wędkarskich. |
ośrodki | Dwa pola biwakowe, na które można się dostać jadąc z miejscowości Rańsk do Jeleniewa. |
kąpieliska | Dzikie zejścia do wody. |
brzegi | Najbliższa okolica to bory świeże i mieszane. Bezpośrednio nad brzegiem olcha i wierzba. Szuwar porasta brzegi wąskim pasem (z wyjątkiem zatok i wypłyceń), dominuje trzcina, pałka, jeżogłówka i turzyce. Linia brzegowa jest dość słabo rozwinięta. |
miejscowość | Babięta, Jeleniewo. |
hobby | Wędkarstwo. Jezioro należy do obwodu rybackiego jeziora Babięty Wielkie w zlewni rzeki Pisa - nr 34. Użytkownikiem rybackim jest gospodarstwo rybackie Kompania Mazurska Pasym Sp. z o.o. Babięty Wielkie według typologii rybackiej należą do jezior typu sielawowego. Jeśli chodzi o ichtiofaunę zbiornika, to występują w nim koregonidy, a szczególnie liczna jest sielawa. Połowy tej ryby w niektórych ostatnich latach sięgały do ponad 2000 kg rocznie. Szczególnie ważny dla tego gatunku jest dobrze natleniony hipolimnion. Połowy komercyjne nakierowane są głównie na sielawę oraz płoć, leszcza i okonia. Wędkarze łowią przede wszystkim okonia i płoć oraz szczupaka i leszcza. Gospodarka zarybieniowa opiera się o sieję i sielawę oraz szczupaka. Kajakarstwo. Istnieje połączenie ze szlakiem kajakowym po rzece Krutynia, przez jezioro Babięty Małe rzeką Babant. |
podsumowanie | |
dodatkowe informacje | Zbiornik długi na prawie 5 km i szeroki na ponad 1 km. Jest to silnie wydłużone południkowo, rynnowe jezioro. Istnieje kilka cieków dopływających do Babięt Wielkich: Babant z jeziora Stromek, w północnej części; z jeziora Słupek, w południowej części i z Jeziora Rańskiego, w południowo-zachodniej części. Na północnym-wschodzie znajduje się wypływ rzeki Babant do Babięt Małych. Powierzchnia zlewni całkowitej to ponad 108 km2 (Różański i wsp. 2003). W drodze Uchwały Rady Powiatu na podstawie art. 41 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym oraz art.116 ust.1 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska, wprowadzono na tym jeziorze zakaz używania jednostek pływających z silnikami spalinowymi. |
inne | Inne nazwy jeziora to Grosser Babant See (1922), Babent (1595), Bawant (1400), Babbanten, Babbant (1388), Baband, Babat (1388), Bawand (1283) [Leyding 1959]. |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
Michał B. mikson@tlen.pl
13 maja 2007
jezdzilo sie kiedys nad babant, wspaniale miejsce i ludzie,
nie wiem jak jest teraz , nie bylem z 10lat
jacek jbakowski@poczta.onet.pl
23 lipca 2006
Baks, nie wiem, ile masz lat, ale warszawiacy jeżdżą nad Babant odkąd pamiętam (a pierwszy raz byłem tam w 1980). Właśnie wczoraj zrobiliśmy sobie z moim synem jednodniowy wypad nad Babant. Samochodów z rejestracją na W... jest (pobieżnie licząc) ok. 80% i sporo ludzi ze Zgierza. Z punktu widzenia kibica piłkarskiego sytuacja nienormalna - to jakby zamknąć kota i psa w jednym pokoju. Ale to jest właśnie Babant. W latach 80. robiliśmy takie ogniska, przy których nieważne było kto skąd jest. Jak trzeba było, a np. tylko Ślązacy mieli auta, to jechała ekspedycja do Rańska albo do Rybna i robiło się zakupy dla połowy pola. Mam więc prośbę - nie wrzucaj do jednego gara wszystkich, którzy jeżdżą z rejestracją W... Zgadzam się natomiast z Tobą, że ABS-y (Absolutny Brak Karku) jeszcze tam nie trafiły - i to trzeba chronić. Natomiast, jeśli chodzi o samo jezioro, to wiadomo, że przy pomoście zawsze będzie sporo hałasu. Wystarczy jednak przejść wzdłuż jeziora ok. 15 minut w kierunku leśniczówki i pełen wypas - cisza słoneczko, ciepła woda i tylko słychać jak drobnica skacze po powierzchni ganiana przez okonie.
Zakochałem się w tym jeziorze od początku i mimo, że zwiedziłem już sporo innych, to zawsze będę tam wpadał, choćby na jeden dzień, tak jak wczoraj - chociaż wczoraj moja żona popukała się w głowę, że zrobiliśmy 400 km, żeby posiedzieć przez 6 godzin nad Babantem
Baks Bany neszwil@gmail.com
25 czerwca 2006
najładniejsze jezioro w okolicach Szczytna. Troche trudno nad nie trafić ale to powinno sie zaliczyć do jego atutów, ponieważ przez to jest jeszcze czyste a jego tereny brzegowe zachęcają do wypoczynku. Warszawiacy jeszcze go chyba nie odkryli ale to i dobrze bo można nad nim odpocząć bez konieczności słuchania muzyki techno z samochodów z rejestracją na literę W... Mi szczególnie do gustu przypadł południowy brzeg jeziora z małą polanka i pomostem , które to miejsce jest idealne na weekendowy wypad na grilla
Wojciech Kask fokask@wp.pl
7 listopada 2005
Jezioro jest przepiękne, chyba jedno z najładniejszych w powiecie szczycieńskim. Byłem tam parę razy podczas wycieczek rowerowych. Tyle że mnie akurat mała ilość turystów nad nim wcale nie przeszkadza. to jedno z niewielu większych jezior mojego powiatu, nad którym nie ma tłumów.Dzięki temu ma szanse dłużej zostć tak urokliwym zakątkiem, jakim jest teraz.
Stała bywalczyni! grubagosia@o2.pl
21 sierpnia 2004
Jezioro jest wspaniałe, woda czysta, niestety ostatnimi czasy trochę zanieczyszczone! Od 2-3 lat nie widziałam raków... pole biwakowe w środkowej części w zatoczce jest zadbane. Dojazd od wsi Rańsk i Rybno. Jako stały bywalec (jeżdżę tam od 14 lat) polecam serdecznie. Ceny są niewielkie: 2,5 za osobę, 2,5 namiot, 1,5 samochod, 2,5 przyczepa za dobę, a atmosfera wspaniała! Miejsce na ognisko, boisko (niestety nie zawsze jest siatka!), lasy piękne. W sezonie dużo jagód i grzybów! Dosyć duży pomost, piaszczyste zejście do wody. Żyć nie umierać!!!