Strona główna - artykuły

Ostatnio często się słyszy w telewizji, radio oraz można przeczytać w gazecie o globalnym ocieplaniu się klimatu. Jest to tak zwany temat "na czasie". Ponieważ wzbudza niezwykle silne emocje. Jedni uważają, że informacje przekazywane przez media są przesadzone i chodzi jedynie o wzbudzenie niezdrowego zainteresowania, a inni ulegają wręcz zbiorowej histerii obawiając się o los swój i całej ludzkości. Faktem jest, że żyjemy w okresie nasilania się globalnego ocieplenia. Średnia temperatura Ziemi wzrosła o około 0,6°C w ciągu ostatnich 100 lat. Eksperci przewidują dalsze ocieplenie o około 1,4 do 5,8°C w ciągu następnego stulecia. Nigdy dotąd nie było w atmosferze takiej ilości dwutlenku węgla (370 ppm CO₂), który uważany jest za winowajcę efektu cieplarnianego. W poprzednich okresach geologicznych jego ilość wynosiła od 180 ppm do 280 ppm. Jeśli udałoby się zredukować emisje dwutlenku węgla o około 10-20% w najbliższych dziesięcioleciach, to ustabilizowałaby się, mimo wszystko na dość wysokim poziomie. Również temperatura nadal wzrastałaby znacznie wolniej co spowodowałoby ustabilizowanie się poziomu morza.

Zmiany globalnego ocieplania się klimatu mogą mieć swoje przejawy w wielu dziedzinach życia. A jakie to może mieć konsekwencje dla pracy w lasach? Jak przewidują klimatolodzy efektem tego ocieplenia nie będzie podwyższanie się temperatury tak, że w efekcie nie zaprzestaniemy jeżdżenia na wakacje do „ciepłych krajów” bo u nas będą tropiki ale będziemy mogli obserwować anomalie pogodowe, wielkie wichury, huragany, powodzie, potężne susze. Być może wysokie temperatury tegorocznego stycznia jak i niezwykle obfite opady śniegu na początku listopada, po czym zupełnie bezśnieżny grudzień i styczeń są już przejawem globalnego ocieplenia. Te gwałtowne opady śniegu spowodowały dużą okiść w lasach, która w konsekwencji była powodem wielu śniegołomów. Spodziewane wielkie wichury czy huragany będą powodowały wiatrołomy na dużych przestrzeniach całych nawet leśnictw, jak miało to miejsce na terenie Puszczy Piskiej w lipcu 2002 roku, kiedy zniknęło z powierzchni ziemi całe leśnictwo Wilcze Bagno w nadleśnictwie Pisz. Częste tego typu klęski będą powodowały powstawanie jakby „naturalnych zrębów”. W efekcie czego pozyskiwanie drewna będzie się odbywało nie według wcześniej ustalonego planu jakim jest 10- letni operat leśny ale zgodnie z prawami natury. Co zostanie powalone w drzewostanie będzie podlegało pozyskaniu i będzie ono przetwarzane na poszczególne sortymenty drewna. W związku z tym, prace w lesie mogą przybrać niezwykle chaotyczny i intensywny charakter, przedzielany okresami ogóle bez pozyskania. Dodatkowo, praca leśników może zostać zwiększona nie tylko o nieplanowane pozyskanie drewna ale też o dodatkowe zalesienia powierzchni kraju. Będzie to związane z postanowieniami protokołu z Kioto, który jest międzynarodowym porozumieniem dotyczącym globalnego ocieplenia z 1997 roku. Kraje w nim uczestniczące zobowiązały się do redukcji do 2012 roku własnych emisji gazów cieplarnianych (głównie dwutlenku węgla) o 5,2%. W sytuacji kiedy wystąpią niedobory lub nadwyżki tych gazów, przewidziana jest odsprzedaż lub odkupienie limitów od innych krajów. Polska zobowiązała się zwiększyć pochłanianie dwutlenku węgla przez dodatkowe zalesianie obszarów. Wiadomo, ze fotosynteza jest związana z pochłanianiem dwutlenku węgla przez rośliny. A pochłanianie dwutlenku węgla przez duże powierzchnie leśne to znaczne zmniejszenie tego gazu w atmosferze. Część tej nadwyżki może być wykorzystana do odsprzedaży innym krajom. Projekt ustawy przewiduje, że projektem zostaną objęte wszystkie powierzchnie leśne występujące w Polsce. Ustawa przewiduje, że część uprawnień do emisji będzie odsprzedawana w drodze aukcji. Zobowiązani do prowadzenia takiej aukcji są Lasy Państwowe. Aukcja będzie miała charakter licytacji elektronicznej. Lasy Państwowe już teraz dysponują taką aplikację informatyczną. W wyniku wprowadzenia tych przepisów, uzyskane pieniądze będą przeznaczone na konkretne cele wspomagające rozwój lasów. Eksperci od ochrony środowiska zauważają, że jest to pierwsza próba uwzględnienia w krajowym systemie prawnym gospodarki leśnej jako czynnika łagodzenia globalnego ocieplenia klimatu.