Strona główna - artykuły

Dodano: 18 stycznia 2007
Jeśli z lasu pod rządami leśniczego zostaną pozyskane szyszki, z których w szkółkach rozwiną się sadzonki można zabrać się za sadzenie młodego lasu. Istnieją dwa pojęcia dotyczące sadzenia młodych drzewek. Jeśli las zakładany jest na obszarze gdzie wcześniej tego lasu nie było to jest to ZALESIENIE. Najczęściej dotyczy to terenów porolnych. Natomiast jeśli obszar był objęty zrębem i w ciągu dwóch lat, wprowadzono na nim sadzonki (w sposób naturalny lub sztuczny) to jest to ODNOWIENIE.

Odnowienie najczęściej jest sztuczne, ponieważ nie zawsze jest możliwe i łatwe doprowadzenie dość dużych powierzchni do odnowienia naturalnego. Sadzonki przywożone są ze szkółek leśnych danego Nadleśnictwa.

Wcześniej jednak, nim leśniczy przystąpi do sadzenia, musi zaplanować jakie gatunki, w jakich ilościach i gdzie posadzi. Najpóźniej powinien mieć taki sprecyzowany plan jesienią, kiedy powinien zamówić sadzonki w szkółce (jeśli sadzenie ma się odbyć wiosną).

Terminy sadzenia mogą być dwa: jesienią lub wiosną. Najczęściej wybiera się termin wiosenny. Jest on lepszy z tego względu, że jesienią można przygotować glebę pod sadzenie, a wiosną już od razu sadzić. Innym powodem jest fakt, że u niektórych gatunków jesienią korzenie już nie rosną, wiec nie są one dostatecznie zakotwiczone, zakorzenione w ziemi i przy pierwszych przymrozkach sadzonki mogą zostać „wysadzone” do góry. Poza tym przy dużej ilości zwierzyny w lesie trzeba posadzone jesienią młode drzewka od razu zabezpieczyć przed ową zwierzyną, a nie zawsze jest to możliwe. Jesienią też trudno przewidzieć kiedy nastąpią pierwsze mrozy uniemożliwiające dokończenie rozpoczętego sadzenia. Choć i coraz częściej wiosną temperatura potrafi podnieść się tak znacznie, że doprowadza to do rozpoczęcia okresu wegetacyjnego przez sadzonki (zaczynają rozwijać się liście, co nie jest wskazane). Trzeba wtedy prace przyspieszyć. Dlatego też, przeważają sadzenia wiosenne.

Leśniczy już zaplanował jakie gatunki posadzi, ma już zamówione sadzonki w szkółce leśnej należącej do swojego Nadleśnictwa. Przy wyborze gatunków leśniczy kieruje się odpowiednim składem gatunkowym do siedliska i krainy geograficznej. Im żyźniejsze siedlisko tym planowana ilość sadzonek powinna być mniejsza. Dobrze jeśli uwzględni przy planowaniu też mikrosiedliska w swoim lesie, takie jak górki, dolinki, bagienka. Potrzebne jest też wprowadzanie tzw. domieszek biocenotycznych, czyli wprowadzanie do lasu w podszycie gatunków krzewów czy niewielkich drzew o jadalnych owocach. Umożliwia się w ten sposób przeżycie zimy ptakom. Do tych krzewów należą chociażby głogi czy jarzębiny.

Wprowadzanie obcych gatunków do lasu jest teraz ograniczane. Jedynie w uzasadnionych okolicznościach i w niewielkich ilościach wprowadza się gatunki takie jak np. dąb czerwony (wymaga on znacznie mniej żyznego siedliska i rośnie znacznie szybciej) czy sosna banka wprowadzana na skrajnie ubogich terenach i terenach poprzemysłowych.

Popularne jest obecnie sadzenie cisa. Jest on gatunkiem krajowym, o cennym drewnie (choć teraz nie ma zapotrzebowania na drewno cisa), długowiecznym. Został jednak wyniszczony w lasach i teraz pomału zostaje wprowadzany.

A jak się sadzi taki młody las?

Jesienią przygotowuje się glebę pługiem dwuodkładnicowym. Jest to orka, która rozcina glebę i rozgarnia warstwę ściółki na boki. W ten sposób powstaje bruzda, w której sadzi się drzewka. Nie należy orać zbyt głęboko aby korzenie nie znalazły się poniżej tej najżyźniejszej warstwy ziemi.

Można również glebę przygotować pługiem aktywnym ze specjalnie obracającym się walcem z nożem rozdrabniającym ściółkę i mieszającym ją z glebą. W ten sposób gleba jest spulchniona do głębokości 20 centymetrów.

Na najbardziej ubogich siedliskach jak np. bór suchy, stosuje się tylko spulchniacz (jest to mini pług), który jedynie przygotowuje wąski rowek pod sadzonki. Na terenach podmokłych jak ols czy bór bagienny wykonuje się rabatowałki. Są to głębokie bruzdy, z których ziemię odkłada się po obu stronach, z czego powstają „rabaty” - wyżej położone miejsca, gdzie właśnie sadzi się drzewka. Ma to na celu nie dopuszczenie aby korzenie początkowo stykały się z wodą. W trudnodostępnych miejscach glebę przygotowuje się ręcznie. Robi się tzw. talerze - motyką leśną spulchnia się ziemie o średnicy 40 centymetrów. Jest to miejsce dla jednej sadzonki lub zdziera się ziemię na placówkach czyli większych powierzchniach przeznaczonych do sadzenia wielu sadzonek w jednym miejscu.

Sadzonki zwykle się sadzi z odkrytym systemem korzeniowym. Zabieg ten wykonuje się zwykle w zespołach dwuosobowych. Jedna osoba robi dołek szpadlem, druga trzyma nad nim sadzonkę na odpowiedniej wysokości, podczas gdy pierwsza osoba zasypuje miejsce sadzenia. Na koniec należy udeptać ziemię wokół sadzonki aby grudki ziemi ściśle przylegały do korzeni. Jednoroczną sosnę najczęściej sadzi się innym sposobem. Jedna osoba robi dziurę w ziemi tzw. koszturem. Druga osoba wkłada korzenie sadzonki, a osoba z koszturem robi obok miejsca sadzenia kolejny otwór, który powoduje zaciskanie się ziemi przy sadzonce.
Podczas sadzenie niewykorzystywane sadzonki czekają w chłodnym cienistym miejscu zadołowane, przykryte gałęziami świerkowymi albo w specjalnych „chłodniach” dołach- jamach w ziemi specjalnie do tego celu przygotowanych.

Posadzony młody las od tej pory nazywa się UPRAWĄ. Jest ona ogrodzona (zwykle grodzi się latem, zaraz po posadzeniu) leśną siatką drucianą o prostokątnych oczkach albo drewnianymi płotkami. Kiedy drzewka pokryją całą powierzchnię uprawy staną się MŁODNIKIEM.

Tekla Żurkowska
Wróć do listy artykułów

Nasza oferta | zobacz pełną ofertę

dysponujemy:
  • inwentaryzacją krajoznawczą regionu
wykonujemy:
  • aktualizacje treści turystycznej map, przewodniki
  • oceny oddziaływań na środowisko (Natura 2000)
  • oceny stanu ekologicznego wód (Ramowa Dyrektywa Wodna UE)
  • prace podwodne, poszukiwawcze
prowadzimy:
  • nurkowania zapoznawcze, turystyczne, szkolenia specjalistyczne
statystyki | realizacja : nesta.net.pl